Piotrków przygotowany do wojny?

Środa, 01 października 201433
Czy jesteśmy przygotowani na rozprzestrzenienie się konfliktu zbrojnego na Ukrainie na teren Polski? Ile mamy w Piotrkowie schronów? Na ile osób? - takie pytania padały podczas ostatniej sesji Rady Miasta.
Piotrków przygotowany do wojny?
radny Krzysztof Kozłowski

Kwestię te podnoszono już podczas sesji sierpniowej. Zarówno wtedy, jak i w środę (24 IX) ci, którzy pytali, satysfakcjonującej odpowiedzi nie uzyskali. - W chwili obecnej mamy do czynienia ze stanem pokoju. Organy konstytucyjne RP nie wprowadziły żadnego ze stanów nadzwyczajnych wymienionych w artykule 229 Konstytucji. Zgodnie z tym art. stan wojny wprowadza się w przypadku zewnętrznego zagrożenia państwa, zbrojnej napaści na terytorium RP bądź gdy z umowy międzynarodowej wynika zobowiązanie do wspólnej obrony przeciwko agresji. Nie ma żadnej wątpliwości, że organy konstytucyjne naszego państwa nie wprowadziły żadnego ze stanów nadzwyczajnych. W związku z tym realizujemy te zadania, które wynikają ze stanu pokoju – mówił wiceprezydent miasta Andrzej Kacperek. - Mamy opracowane stosowne plany (zatwierdzone przez wojewodę) na wypadek wojny. Większość tych dokumentów objęta jest stosowną klauzulą ograniczającą dostęp wielu osobom. Realizujemy przede wszystkim te zadania, które wynikają z ustawy o zarządzaniu kryzysowym. Natomiast gdyby doszło do tego, że konstytucyjne organy państwa wprowadzą stan wojny, kompetencje organów władzy publicznej określa ustawa szczególna o stanie wojennym i kompetencjach naczelnego dowódcy sił zbrojnych i zasadach jego podległości konstytucyjnym organom RP. Wówczas organy miasta Piotrkowa Trybunalskiego będą wykonywać tylko polecenia i zadania nałożone przez wojewodę łódzkiego. W przypadku braku realizacji tych zadań bądź ich niewłaściwej realizacji, organy miasta mogą być przez wojewodę zawieszone. Nie ma w tym momencie powodu do wzniecania niepokoju wśród mieszkańców naszego miasta.

- Z odpowiedzi, której pan udzielił trzeba się tylko i wyłącznie śmiać - skomentował radny Krzysztof Kozłowski, który pytał o kwestie bezpieczeństwa.

W dyskusję włączył się radny Przemysław Winiarski, który stwierdził, że mimo że organy państwa nie ogłosiły żadnego ze stanów, o których wspominał wiceprezydent, duża część społeczeństwa czuje zagrożenie z powodu wydarzeń, które mają miejsce na Wschodzie.

Wiceprezydent Kacperek zakończył jednak dywagacje. - To, co dzieje się za nasza wschodnią granicą jest przedmiotem zainteresowania konstytucyjnych organów państwa polskiego, jak również służb specjalnych, ale to nie jest poziom jednostki samorządu terytorialnego, jaką jest Piotrków Trybunalski - stwierdził.


Zainteresował temat?

4

5


Zobacz również

Komentarze (33)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

asd ~asd (Gość)01.10.2014 07:20

Ależ pan radny zabłysnął...

64


Piotrkowianin ~Piotrkowianin (Gość)01.10.2014 06:38

No tak Radni przygotowani ale do ucieczki.

51


zen ~zen (Gość)01.10.2014 06:37

Radny Kozłowski przed wyborami próbuje "zabłysnąć", ale jak zwykle osmieszyl się. Szkoda, że nie złożył wniosku o utworzenie w Piotrkowie własnej armii... Co nasze miasto ma do konfliktu na wschodzie Ukrainy? Zgadzam się z wiceprezydentem.

67


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat