W ciągu ostatnich kilku dni to nie pierwsza i nie ostatnia awaria, choć nie tak brzemienna w skutki jak ubiegłotygodniowe pęknięcie rury na osiedlu, które 20 tys. piotrkowian na kilkanaście godzin pozbawiło ogrzewania.
Jak tłumaczy Michał Rżanek, dyrektor ds. technicznych w Miejskim Zakładzie Gospodarki Komunalnej, powodem awarii sieci, ostatnio także przy ul. Wyzwolenia, Migdałowej czy Kobyłeckiego, jest wzrost temperatury po siarczystych mrozach. Żadna jednak z tych awarii nie spowodowała odcięcia wody czy wyłączenia ogrzewania. - W przypadku awarii przy ul. Migdałowej tylko obniżyliśmy ciśnienie - mówi Rżanek, dodając, że pracownicy MZGiK liczą się teraz z częstszymi wezwaniami do pękniętych rur.
Karolina Wojna POLSKA Dziennik Łódzki
- Wałęsające się psy w gminie Wolbórz: problem mieszkańców i wyzwanie dla samorządu
- Fundusze europejskie dla województwa łódzkiego
- Wojsko opanowało Bugaj
- Dzień babci w przedszkolu Kubuś Puchatek w Piotrkowie
- Tragedia w szpitalu w Piotrkowie. Pacjentka nie przeżyła, bo odmówiono jej pomocy w szpitalu? [aktualizacja]
- Piotrkowska policja zatrzymała dilera narkotyków
- Prezydent Piotrkowa przekazał wyjątkowy dar na licytację WOŚP
- Wypadek na A1. Duże utrudnienia w kierunku Katowic
- Pożar budki z kebabem w Wolborzu. W środku były butle z gazem