Piotrków: Uczeń, którego nie można przyjąć?

Strefa FM Czwartek, 22 kwietnia 201023
Do końca marca rodzice dzieci z szóstych klas podstawówek, mieli czas by wybrać dla swojego dziecka, do jakiego gimnazjum będzie uczęszczać. Tak tez uczyniła jedna z słuchaczek Strefy FM, jednak....
Piotrków: Uczeń, którego nie można przyjąć?

- Problem jest w tym, że moje dziecko z powodu nazwiska i z powodu mojej osoby nie zostało przyjęte do Gimnazjum nr 4. Pani dyrektor prosto w twarz powiedziała mi, że to za ubiegły rok. Moja córka miała wtedy konflikt w szkole, którego pani dyrektor nie potrafiła rozwiązać przez cztery miesiące - opowiada matka.

 

W podstawówce, do której uczęszcza chłopiec, dyrektorka twierdzi że jeśli mieliby wszystkich takich uczniów, byliby najlepszą podstawówką w Piotrkowie.

 

Co na to Gimnazjum nr 4, do którego mama chłopca składała podanie o przyjęcie go do szkoły?


Dyrektor szkoły ma obowiązek najpierw przyjąć dzieci, które są z danego rejonu gimnazjum, a dopiero potem, jeśli wystarczy miejsca dobierać te spoza terenu działania danej placówki.

Podobnie jest w przypadku dziecka naszej bohaterki. Dyrektorka gimnazjum zapewnia, że jeżeli będzie miejsce szkole, chłopiec zostanie przyjęty.

 


Zainteresował temat?

0

0


Zobacz również

Komentarze (23)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

Piotr Włostowic ~Piotr Włostowic (Gość)24.04.2010 22:38

"Mac" napisał(a):
"Piotr-Wlostowic" napisał(a):
Piotr Włostowicranga
wczoraj, 18:23
Żeby w ogóle coś z tych uczniów (a jeszcze gorzej - uczennic!!!) gimnazjów coś w ogóle było, to nad każdym, nazwijmy to, "uczniem" powinien stać woźny z batogiem i lać za każde uchybienie. Jeżeli coś się radykalnie i to od zaraz, nie zmieni w polskim szkolnictwie, to smutno widzę los młodzieży polskiej, a dalej - społeczeństwa. Zastanawiam się, czy jednak sprawy nie poszły już za daleko i czy w ogóle możliwy jest powrót do jakiej takiej normalności.
sugerujesz ze po gimanzjum nikt nie idzie do Liceum a po liceum nikt nie idzie na studia i w ten sposób wszyscy kończą zawodówki zostają pijaczynai złodziejami itp - w ten sposób realizuje się Twoja koncepcja nienormalności?


A Pan sugeruje swoim wpisem, że naprawdę nie wie, o co chodzi? Uważa Pan, że wczoraj przyjechałem do Polski z Wysp Hula-Gula i że nie wiem, iż są gimnazjaliści, którzy idą do szkół ponadgimnazjalnych, a potem na studia? Idą, idą, jak najbardziej. Całe szczęście, że część z nich idzie. Ale dobrze Pan wie, bo i Pan nie przybył chyba wczoraj z Wysp Hula-Gula, że część tych uczniów szkół ponadgimnazjalnych, że część z tych co idą, a nawet kończą studia, to... pożal się, Boże! Więc nie ma co tematu bagatelizować żarcikiem. To, co się od lat dzieje na lekcjach w gimnazjach, co wyprawiają uczniowie, i to w całej Polsce tak się dzieje, to woła o pomstę do nieba. Nauczyciele boją się iść na lekcje, a jeżeli idą to na środkach uspokajających. Każdego dnia w mediach, czy to ogólnopolskich, regionalnych, czy lokalnych, są na ten temat nowe, bulwersujące i zatrważające informacje. Coś tam Giertych próbował tylko wprowadzić na początek porządkowania życia w szkole, ale spotkał się z wyjątkowo zgodnym chórem prześmiewców. Śmiejcie się zatem dalej! Ten się śmieje, kto się śmieje ostatni! (Mikołaj Gogol).

00


Mac ~Mac (Gość)23.04.2010 19:20

"Piotr-Wlostowic" napisał(a):
Piotr Włostowicranga
wczoraj, 18:23
Żeby w ogóle coś z tych uczniów (a jeszcze gorzej - uczennic!!!) gimnazjów coś w ogóle było, to nad każdym, nazwijmy to, "uczniem" powinien stać woźny z batogiem i lać za każde uchybienie. Jeżeli coś się radykalnie i to od zaraz, nie zmieni w polskim szkolnictwie, to smutno widzę los młodzieży polskiej, a dalej - społeczeństwa. Zastanawiam się, czy jednak sprawy nie poszły już za daleko i czy w ogóle możliwy jest powrót do jakiej takiej normalności.


sugerujesz ze po gimanzjum nikt nie idzie do Liceum a po liceum nikt nie idzie na studia i w ten sposób wszyscy kończą zawodówki zostają pijaczynai złodziejami itp - w ten sposób realizuje się Twoja koncepcja nienormalności?

00


Mac ~Mac (Gość)23.04.2010 19:16

Te pseudo dyrektorki robią co chcą, sam mialem kiedys takie problemy juz w podstawowce. Jesli jakis nauczyciel sie uprze - to nie ma bata będzie gnębił a za nim wiekszość tzw "grona pedagogicznego". Dyrektorce pewnie cos sie nie spodobało w mamie chłopca - może za dobrze ubrana - a może przeciwnie za biedna itp To zależy kto jaśnie Pani się spodoba a kto nie... A może Pani dyrektor liczy na jakis drobny podarunek??

00


Uczeń ~Uczeń (Gość)23.04.2010 09:50

Szkoda, że opinia społeczna nie może poznać zachowań mamy tego dziecka w tamtym roku. Atmosfery jak panuje w szkole itp wszystkim współczuje w tym gimnazjum ....

00


Ja ~Ja (Gość)23.04.2010 06:39

Moja córka miała wtedy konflikt w szkole, [cytat]
Trzynastoletnia dziewczynka już miała konflikt w szkole, do której zamierzała pójść?
Nic na siłę, bo nawet jak jej zrobią łaskę i ją przyjmią to i tak nie skończy tej szkoły. Już się o to postarają jak nie pani dyrektor to inni nauczyciele.

00


Piotrkowianin Piotrkowianinranga22.04.2010 23:36

A czemu nie? Skoro nasz miłościwie panujący prezydent traktuje miasto jako swój prywatny folwark, to pani dyrektor ma z kogo brać przykład.

00


Wodnik ~Wodnik (Gość)22.04.2010 22:07

Zmieni się opcja, będzie inna dyrektorka.Nawiasem , to skandal. Czyżby to prywatny folwark dyrektorki ?.

00


Piotr Włostowic ~Piotr Włostowic (Gość)22.04.2010 18:23

Żeby w ogóle coś z tych uczniów (a jeszcze gorzej - uczennic!!!) gimnazjów coś w ogóle było, to nad każdym, nazwijmy to, "uczniem" powinien stać woźny z batogiem i lać za każde uchybienie. Jeżeli coś się radykalnie i to od zaraz, nie zmieni w polskim szkolnictwie, to smutno widzę los młodzieży polskiej, a dalej - społeczeństwa. Zastanawiam się, czy jednak sprawy nie poszły już za daleko i czy w ogóle możliwy jest powrót do jakiej takiej normalności.

00


lukch ~lukch (Gość)22.04.2010 15:35

Według mnie gimnazja jako całość mają najgorszą możliwą reputację, bez względu na to, o której placówce jest mowa.

00


cimcirimci- ~cimcirimci- (Gość)22.04.2010 14:01

Boooże każde gimnazjum ze sobą rywalizuje, przeciież wiadomo GIMNAZJUM NR 5 jest najlepsze i ma najlepsza reputację, i nie da się go przebić ! Ha !

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat