Zakres remontu obejmuje dokończenie prac konserwatorskich przy zachodniej stronie elewacji wieży, czyli przede wszystkim wymianę cegieł, poza tym usunięcie starych fug i zatarć, wzmocnienie lica cegieł, naprawę żaluzji drewnianych, które są w oknach i zabezpieczenie przed korozją materiałów metalowych.

- Strona południowa wieży jest już po kapitalnym remoncie. Strona zachodnia objęta była pracami interwencyjnymi 2 lata temu. Z tego, co słyszałem od księdza prałata Stanisława Sochy (który wtedy był proboszczem), wówczas cegły wypadały po prostu na ulicę i trzeba było działać natychmiast, w związku z tym podjęto minimalne prace, aby zabezpieczyć wieżę na tyle, aby się nie rozsypała. Teraz kończymy modernizację - mówi Wojciech Malesa, kancelista w piotrkowskiej Farze.

Prace potrwają najpóźniej do połowy grudnia (termin uzależniony jest od warunków atmosferycznych). Koszt remontu to 135 tys. zł. - W tym roku otrzymaliśmy dotację ze strony władz miasta. 50 tys. dał prezydent (na podstawie otwartego konkursu ofert na wykonanie prac konserwatorskich przy zabytkach sakralnych). W tym roku to niestety tylko tyle, jeśli chodzi o dotacje. Reszta to wkład własny. Zostają nam jeszcze dwie strony wieży, które są nieruszane od wielu, wielu lat. Zamierzamy złożyć wniosek do Ministerstwa Kultury o dofinansowanie dalszych prac. Mam nadzieję, że najpóźniej za miesiąc będziemy mieć projekt prac konserwatorskich - dodaje Wojciech Malesa.