Z dotychczasowych ustaleń wynika, że w połowie października ubiegłego roku 24-latek wraz ze swoim kolegą dostali się do mieszkania 68-letniego piotrkowianina. Młodzi ludzie pobili i skopali jego 36-letniego znajomego, żądając od niego pieniędzy. Ponadto 24-latek ma na swoim koncie jeszcze napaść na 35-letnim mężczyźnie, oraz ponowną na 36-letnim pokrzywdzonym, wobec których użył siły i żądał wydania telefonów komórkowych. Nie osiągnął jednak swojego celu. W wyniku podjętych czynności "kryminalni" zatrzymali wczoraj młodego piotrkowianina.
Wstępnie ustalono, że jego wspólnikiem jest 31-letni kolega, zatrzymany dwa dni wcześniej do innego rozboju. Zdarzenie miało miejsce na początku stycznia w godzinach popołudniowych na skrzyżowaniu ulic 1 Maja i Budki. Nieznany wówczas napastnik chwycił od tyłu za szyję 56-letnią kobietę, przewrócił na ziemię, a następnie zabrał torebkę z pieniędzmi i "komórką" o łącznej wartości strat 510 złotych. Rozbojarz wpadł dzięki ustaleniom piotrkowskich funkcjonariuszy. Dzisiaj obaj mężczyźni odpowiedzieli na pytania śledczych. Grozi im kara do 12 lat pozbawienia wolności. Funkcjonariusze zamierzają też wnioskować o ich tymczasowe aresztowania.