Setki ludzi obejrzały tego wieczoru obrazy będące owocem trzech plenerów malarskich. - Jeden odbył się w ubiegłym roku w Supraślu. Dwa pozostałe - w tym roku. Jeden na Podklasztorzu w Sulejowie (związany z obchodami bitwy pod Grunwaldem). Był to międzynarodowy plener, bo gościliśmy uczestników z Litwy i Czech. Ostatni z plenerów odbył się w sierpniu tego roku w Białowieży. Białowieża leży w najstarszym pierwotnym lesie w Europie. Jest tam przepiękna cerkiew z przepięknym ikonostasem. Malarze pracowali nie tylko w samej Białowieży, ale wędrowali po okolicy i tam powstawały obrazy. Autorami prac są artyści przede wszystkim z Piotrkowa, ale nie tylko. Także z Łodzi, z Radomska, z Tomaszowa, z Warszawy, z Nałęczowa, z Koluszek - mówi ksiądz Jakimiuk.
Właśnie z miejsca, gdzie odbył się plener, do Piotrkowa przyjechali artyści, którzy zaprezentowali chóralną muzykę prawosławną.
- Tam, gdzie w ubiegłym roku byli malarze, właśnie z Supraśla, przyjechał męski chór kameralny pod dyrekcją Marcina Abbijskiego. Przyjechał także chór parafii prawosławnej pw. św. Mikołaja w Białowieży pod dyrekcją księdza Walerego Piotrowskiego. Po koncercie musieliśmy schować obrazy, ponieważ w niedzielę było nabożeństwo, ale już od poniedziałku od godz. 15.00 do godz. 18.00 cerkiew jest otwarta, można wejść i obejrzeć obrazy. Wystawie towarzyszyć będzie, choć już nie na żywo, muzyka cerkiewna. Stworzymy taki klimat, jaki mieli artyści tam, w Supraślu - dodaje ksiądz Jakimiuk.
Komisarzem plenerów malarskich był Bronisław Brylski (piotrkowski artysta, radny Rady Miasta), miłośnik kultury prawosławnej. - Wśród autorów prac obecny jest trzon piotrkowskich artystów: Julek Marweg, Heniu Trojan, Marek Miśkiewicz, Jola Betnerowicz, Jagoda Jaszkowska. Poza tym Geno Małkowski z Warszawy, Zdzisław Wiatr (profesor z uczelni w Częstochowie), Józef Panfil z Tomaszowa, Tadeusz Paszko z Nałęczowa, Janusz Waga z Łodzi. Do tego jeszcze, na plenerze na Podklasztorzu, byli przedstawiciele z Litwy i Czech - mówi Brylski.
Komisarz plenerów podkreśla, że inspiracją dla artystów było prawosławie - cerkiew, klimat, atmosfera. - Znaleźliśmy się w miejscu, które przyrodniczo jest genialnie usytuowane. To powoduje, że w artystach się coś dzieje. Była to inspiracja przyrodą i religią, przyrodą i kulturą, przyrodą i ludźmi. Zostało nam kilka katalogów z trzech plenerów (Supraśl na Podlasiu i Bukowiec w Bieszczadach). Katalogi te zostały rozdane podczas wystawy, aby ludzie mieli pamiątkę, ślad. Z kolei katalog z tegorocznych plenerów, czyli Podklasztorze i Białowieża, zostanie wydany w grudniu.
Kolekcja malarska księdza Jakimiuka powoli się rozrasta. Często obrazy przekazywane są przyjaciołom parafii. Brylski podkreśla, że są to ludzie ogromnego serca, którzy pomagają w organizacji przedsięwzięć kulturalno-religijnych. Prywatne kolekcje inspirowane prawosławiem są też w piotrkowskich domach. - To jest szalenie ważne, bo może świadczyć, że budujemy coś na przyszłe lata i pokolenia. Do miłośników tej kultury można zaliczyć na pewno mnie, poza tym mamy taką zaprzyjaźnioną firmę MAK, Darek Mateuszak, Bogumił Wardziński (z każdego z plenerów mają obraz), dalej Tomasz Kaczmarek (kolekcjoner obrazów), również firma Inwemer. Część obrazów przekazujemy na aukcje, które prowadzi Regionalna Izba Gospodarcza. Obrazy są sprzedawane, uzyskują ciekawe ceny. Oczywiście dochód przeznaczany jest na szczytny cel. Udało nam się również wprowadzić taką fajną zasadę, że artyści wymieniają się obrazami po plenerach - mówi Bronisław Brylski.
Przypominamy, że wystawę prac inspirowanych prawosławiem można oglądać (w godz. 15.00 - 18.00) w piotrkowskiej cerkwi do końca tygodnia.
AS