Ze statystyk wynika, że w ubiegłym roku zmarło 855 osób, urodziło się 825 dzieci, zawarto 769 małżeństw.
Dane statystyczne wskazują też, że piotrkowianie często migrują - w 2009 roku zarejestrowano 770 wymeldowań z miasta, w tym 392 na wieś, 362 do innego miasta i 16 za granicę. Z kolei 556 osób postanowiło na stałe osiąść w Piotrkowie Trybunalskim - 225 przeniosło się z innych miast, 279 ze wsi, i 52 osoby zza granicy.
Dla porównania w 2008 roku liczba mieszkańców miasta wynosiła 79.422 , w tym 42.306 kobiet i 37.116 mężczyzn. Dwa lata temu wymeldowało się 812 osób, w tym 468 na wieś, 316 do innego miasta i 28 za granicę. Przybyło nam 513 osób 230 z innych miast, 224 ze wsi, i 59 zza granicy. Zmarło 808 osób, urodziło się 813 dzieci, zawarto 856 małżeństw.
- Z ksiąg meldunkowych miasta „zniknęło" ok. 1000 mieszkańców. Jest to spowodowane przede wszystkim migracją. Niewątpliwie piotrkowianie przenoszą się do większych ośrodków. Wiadomo, że oferta szkół wyższych w Piotrkowie nie jest tak bogata jak w Łodzi, we Wrocławiu nie mówiąc już o Warszawie. Ludzie emigrują za nauką, za kulturą, ale przede wszystkim za pracą. Trzeba też zwrócić uwagę, że wiele osób przemeldowuje się na wieś - tłumaczy Błażej Torański, rzecznik prasowy prezydenta Piotrkowa.
Ostatnio wzrosła liczba mieszkańców gminy Sulejów. To do Koła, Przygłowa, Poniatowa czy Uszczyna trafiają niedawni piotrkowianie.