Przypomnijmy, od niecki basenowej zaczęły odpadać płytki i niezbędna jest natychmiastowa naprawa.
- Trzeba to będzie zrobić. Koszt to w pesymistycznym scenariuszu to 1,5 mln, jeżeli wykonamy to w technologii stali nierdzewnej. Z tym, że zamknie to nam na zawsze (dopóki mury i fundament będą stały) problem niecki basenowej. Jest też możliwość doinwestowania tego obiektu, pojawią się jakieś nowe, małe atrakcje. 28 lutego będziemy musieli zamknąć basen, chyba, że ten proces będzie postępował gwałtowniej, to uczynimy to wcześniej - mówi Leszek Heinzel, dyrektor Ośrodka Sportu i Rekreacji w Piotrkowie.
Amatorzy pływania będą zatem musieli korzystać z usług drugiej piotrkowskiej pływalni, znajdującej się przy ulicy Belzackiej.
- To jest dość poważny problem logistyczny. Na szczęście mamy bystrego kierownika, który tym wszystkim zawiaduje. Już wstępnie robimy przymiarkę harmonogramu, bo chodzi nie tylko o indywidualne wejścia na basen, ale również te wynikające z zawartych przez nas umów. Jest kilka podmiotów prowadzących działalność gospodarczą, są szkółki, jest klub pływacki, dlatego nie możemy dopuścić do tego, żeby dzieci nie miały gdzie trenować - dodaje L. Heinzel.
Remont basenu przy Próchnika powinien zakończyć się latem.
- Maturzyści kończą rok szkolny
- Pomoc przyszła w porę
- Tegoroczny Motofestyn zapowiada się przebojowo!
- Ciężka praca popłaca. Najlepsi uczniowie nagrodzeni
- Prezydent ogłosił konkursy na stanowiska dyrektorów pięciu szkół
- Łódzka KAS znalazła w przesyłce ponad 45 tys. zł
- 15-latek chciał okraść drogerię
- Już w niedziele mażoretki z łódzkiego zawalczą o mistrzostwo w Sulejowie
- Nowy chodnik na Próchnika