Ani miasto ani starostwo nie są zainteresowane przejęciem spółki, która prowadzi przewozy na nierentownych trasach, niewykluczone więc, że w takiej sytuacji przedsiębiorstwo kupią jego pracownicy, którzy zamierzają w tym celu powołać własną spółkę.
Nie wiadomo jeszcze ilu pracowników miałoby wejść w skład nowopowstałej spółki, ani jaki miałaby ona mieć charakter, jednak większość z blisko 180-osobowej załogi PKS-u uważa, że takie rozwiązanie pozwoliłoby uniknąć redukcji zatrudnienia, którą mogłaby przeprowadzić firma zewnętrzna.
O tym, czy piotrkowskie Przedsiębiorstwo Komunikacji Samochodowej zostanie kupione przez jego pracowników przekonamy się w na przełomie maja i czerwca, wtedy też podjęte zostaną wiążące decyzje w tej sprawie.