Nie wiadomo co skłoniło kobietę do podjęcia tak drastycznego działania. Wiadomo natomiast, że oboje byli pijani- mówi Ewa Drożdż z KMP w Piotrkowie.
- Mundurowi zastali przed domem 71-letniego mężczyznę, który miał na głowie widoczne ślady krwi. Wstępnie ustalono, że gdy mężczyzna leżał w łóżku, niespodziewanie podeszła do niego żona i uderzyła go w głowę trzonkiem od siekiery. Pokrzywdzony, broniąc się przed kolejnym ciosem, wyrwał jej niebezpieczne narzędzie z rąk. Po udzieleniu pomocy lekarskiej na pogotowiu mężczyzna został zwolniony do domu. Kobieta miała ponad 1,5 promila alkoholu we krwi, natomiast mąż - niecały promil. 61-letnia piotrkowianka została zatrzymana do wyjaśnienia i wytrzeźwienia - informuje Ewa Dróżdż.
To nie jedyne zdarzenie z udziałem agresywnej kobiety. Do kolejnego doszło w dyskotece. Tym razem narzędziem zbrodni nie była siekiera...a kufel - o szczegółach tego zajścia mówi mł. asp. Małgorzata Para- rzecznik prasowy piotrkowskiej komendy.
- Ustalono, że uczestniczka zabawy została uderzona przez inną kobietę kuflem piwa, co spowodowało u niej ranę cięta w okolicy szyi. Ranna 20-latka po udzielonej pomocy w szpitalu została zwolniona do domu. Sprawczyni, 26-letnia piotrkowianka została zatrzymana na miejscu zdarzenia. Miała ona ponad promil alkoholu we krwi. Została zatrzymana do wyjaśnienia - informuje rzecznik policji.
Dochodzenie w obu sprawach prowadzą śledczy z piotrkowskiej komendy.