W Piotrkowie jest jednak inaczej. - Jak na razie w Sądzie Rejonowym w Piotrkowie nie można mówić o spektakularnych oszczędnościach. Tych nie ma, a powstały jeszcze dodatkowe koszty, rzędu 50 tys. zł. Związane jest to z reorganizacją wydziałów. Zachodzi potrzeba ich przeniesienia i przystosowania pomieszczeń - przyznaje Iwona Szybka, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego.
Do wydziałów grodzkich trafiały najdrobniejsze sprawy karne i cywilne. Po likwidacji sprawy te przejęły wydziały karne.