Jak informuje Elżbieta Jarszak, koordynator zespołu rzecznika prasowego prezydenta miasta - prezydent nie widział potrzeby udziału radnych w pracach zespołu, którego podstawowym celem jest rozpatrywanie wniosków, opinii, wątpliwości związanych z istniejącą lub planowaną organizacją ruchu na drogach publicznych w Piotrkowie.
- W skład tej komisji wchodzą specjaliści z zakresu ruchu drogowego, przedstawiciel policji, Straży Miejskiej oraz pracowni planowania przestrzennego. W tej chwili jest to sześciu członków i są to tylko i wyłącznie osoby związane z ruchem drogowym, z planami wytyczania nowych ulic, itp. Nie ma potrzeby poszerzać komisji o radnych – tłumaczy Elżbieta Jarszak.
Potrzebę udziału przedstawicieli piotrkowskiej Rady Miasta w pracach tej komisji dostrzega jej długoletni członek, Jan Dziemdziora. - Przez wiele lat byłem członkiem komisji bezpieczeństwa ruchu drogowego. Miałem wtedy możliwość artykułowania różnych spraw, które mieszkańcy Piotrkowa mi przekazywali. Teraz komisja zmieniła swoją formę i składa się jedynie z urzędników i nie ma miejsca na charakter społeczny komisji. Jest to ze szkodą dla mieszkańców Piotrkowa, bo to, co widzi urzędnik poprzez pryzmat artykułu nie zawsze koresponduje z tym, co widzi i czuje mieszkaniec – stwierdza Jan Dziemdziora.