Pierwsza połowa w wykonaniu naszych zawodniczek była bardzo dobra. Piotrcovia grała ze świadomością możliwości sprawienia wielkiej niespodzianki i dotrzymywała kroku zdeterminowanym lubliniankom, które grały z przysłowiowym nożem na gardle. Do przerwy nasze zawodniczki prowadziły 12:11. Pierwszą bramkę po przerwie zdobyła Aleksandra Mielczewska, ale lublinianki szybko wyrównały i do 54. minuty wynik meczu był sprawą otwartą. Końcówka należała jednak do mistrzyń Polski, które rzuciły siedem ostatnich bramek i ze stanu 22:23 (55 min) doprowadziły do wyniki 22:30. O porażce Piotrcovii zdecydował brak skuteczności w drugiej połowie oraz słabsza gra w defensywie.
- Szkoda, że nie udało się przed własną publicznością wygrać. Jesteśmy jednak w grze i w trzecim meczu w Lublinie na pewno powalczymy o zwycięstwo - powiedziała po spotkaniu nasza rozgrywająca Inna Krzysztoszek.
Piotrcovia - SPR AZS Pol Lublin 22:30 (12:11)
Piotrcovia: Kowalczyk - Rol 2, Mijas 2, Mielczewska 1, Podrygała, Wypych 4/1, Szafnicka 5, Dąbrowska 1, Gleń 2, Krzysztoszek 5.
Trener: Robert Nowakowski
Kary: 6 min