- Młoda piotrkowianka powiadomiła dyżurnego komendy o kradzieży samochodu. Stróże prawa ustalili, że kobieta wraz ze swoim mężem i znajomymi od godziny 23:30 tego dnia bawili się na jednej z dyskotek przy ulicy Słowackiego. Po zakończonej imprezie andrzejkowej udali się na parking, aby wziąć pozostawione w samochodzie audi A6 kurtki, torby, dokumenty i telefony. Ponieważ humory im dopisywały, włączyli w pojeździe muzykę i postanowili przedłużyć sobie zabawę, tańcząc na parkingu. W pewnej chwili dołączył do nich nieznany nikomu mężczyzna, który, wykorzystując nieuwagę całej grupy, wsiadł do srebrnego auta, w którym był uruchomiony silnik i odjechał w nieznanym kierunku - informuje Ewa Drożdż z piotrkowskiej komendy.
Policjanci przyjęli od pokrzywdzonego małżeństwa zawiadomienie o kradzieży pojazdu o wartości 40 tysięcy złotych, a następnie, sprawdzając ulice miasta, ujawnili zaparkowane na jednym z osiedli skradzione audi. Policjanci szybko też ustalili miejsce przebywania podejrzewanego o tą kradzież 28-letniego piotrkowianina i zatrzymali go w jego mieszkaniu. Jak się okazało, młody człowiek nie uszkodził „pożyczonego" audi, nie zabrał też z jego wnętrza pozostawionych tam rzeczy. Odpowie za krótkotrwałe użycie pojazdu, za co grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności - dodaje policja.