- 2 grudnia 2013 roku, kilka minut po południu, w Bełchatowie na osiedlu Dolnośląskim doszło do kolizji drogowej. Kierowca hyundaia atosa bez przyczyny uzasadnionej okolicznościami ruchu, zatrzymał swój pojazd na jezdni, zmuszając do zatrzymania jadącą za nim skodę i autobus, po czym nie patrząc w lusterka rozpoczął manewr cofania. Na sygnał dźwiękowy ze stojącego za nim samochodu nie zareagował, doprowadzając do zderzenia. Po kolizji sprawca wysiadł i podchodząc do kierowcy skody oznajmił: „nie trzeba policji”. Policjanci byli już jednak na miejscu, gdyż uszkodzoną skodą był nieoznakowany radiowóz policyjny, w którym jechało dwoje policjantów. Przeprowadzone przez funkcjonariuszy badanie wykazało, że 50-letni bełchatowianin kierujący hyundaiem miał 1,16 promila alkoholu w organizmie -informuje kom. Sławomir Szymański, oficer prasowy KPP w Bełchatowie.
Oprócz konsekwencji spowodowania kolizji drogowej mężczyzna stanie przed sądem za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości. Podejrzanemu grozi utrata prawa jazdy i do dwóch lat pozbawienia wolności.
- Kto zostanie mistrzem gminy Sulejów?
- Problem mieszkańców bloków w Woli Krzysztoporskiej
- Szukali ciała w dawnym szpitalu
- Lubisz jazz? Wpadnij na dwa dni do Sulejowa
- Budowa tężni solankowej w Piotrkowie oficjalnie zakończona
- Policja ukarała Antoniego Macierewicza. Czy poseł straci prawo jazdy?
- Jazda elektryczną hulajnogą kosztowała go łącznie 2700 zł. Wszystko przez alkohol
- Od jutra rozpocznie się budowa chodnika. Będą utrudnienia na Wierzejskiej
- Światowy Dzień Rzucania Palenia Tytoniu 2024