Pierwsza połowa to zdecydowana dominacja piotrkowianek. Do przerwy nasze zawodniczki prowadziły aż 13-7. Niestety w drugiej połowie zaczęły się problemy i podopieczne Rafała Przybylskiego zaczęły tracić przewagę. Piotrcovia jednak przyspieszyła i było już 23-16. Nagle piotrkowianki stanęły co niestety zdarzało im się ostatnio dość często. Na pół minuty przed końcem prowadziły tylko jedną bramką. Na szczęście zadały decydujący cios i pierwsza wygrana stała się faktem.
KPR Kobierzyce - Piotrcovia Piotrków Trybunalski 24:26 (7:13)