- Nadciśnienia, duży stres. To jest bardzo ciężka fizycznie praca. 60 % na dwóch przynajmniej etatach. Nie mogą wziąć urlopu zgodnie z planem, bo są małe obsady na dyżurach - mówi Zofia Małas z Ogólnopolskiego Związek Pielęgniarek i Położnych.
Według związkowej ankiety agresywni pacjenci najczęściej trafiają się w szpitalach i na SORach, nie brakuje ich także w psychiatrii.