Chorzowianki mogły myśleć o końcowym zwycięstwie tylko przed pierwszych kilka minut. Ruch prowadził w 6. minucie 4:2 i jak się później okazało był to łabędzi śpiew przyjezdnych. Piotrcovia szybko wyrównała, a od 13. minuty systematycznie powiększała swoją przewagę. Do szatni nasze zawodniczki schodziły z sześciobramkowym zapasem - 19:13, aby ostatecznie cały mecz wygrać różnicą dziewięciu trafień.
- Jest to dla nas bardzo ważne zwycięstwo. Wiemy już teraz, że jesteśmy w stanie nawiązać walkę z mocnymi zespołami i naprawdę z tego się bardzo cieszymy. Przed nami teraz dwa bardzo trudne spotkania - wyjazdowe z Zagłębiem Lubin i mecz u siebie z SPR Lublin. Na pewno powalczymy w tych meczach o punkty - powiedziała po spotkaniu kapitan piotrkowskiej drużyny Beata Skura.
PIOTRCOVIA - RUCH CHORZÓW 31:22 (19:13)
PIOTRCOVIA: Jurkowska, Skura - Rol 2, Sobińska 2, Mielczewska 3, Waga 5, Cieślak 3, Kopertowska 3, Brzezowska, Wypych 5, Szafnicka 6, Olek, Sadowska 2/1.
Trener: Inna Krzysztoszek
Kary: 8 min
RUCH: Montowska, Karwat - Pieniowska 2, Jasinowska 1, Kempa, Lanuszny 9/4, Rodak, Grzyb 5/1, Migała 3, Sucheta, Rzeszutek, Salamon, Pekun 2, Jovović.
Trener: Janusz Szymczyk
Kary: 6 min
Sędziowali: Wojciech Bosak, Mirosław Hagdej (Kielce). Widzów: 200