Ustanowione w 1910 roku święto miało być wyrazem uznania dla równości kobiet i mężczyzn i poparcia dla powszechnych praw wyborczych kobiet w związku z protestami sufrażystek w Nowym Jorku na początku XX wieku. Inni w Międzynarodowym Dniu Kobiet doszukują się spuścizny po Matronaliach – uroczystościach obchodzonych w starożytnym Rzymie, przypadających na początek marca. Wtedy to mężowie obdarowywali swoje żony i spełniali ich zachcianki. Jeszcze innym 8 marca najbardziej kojarzy się z latami 70. ubiegłego wieku.
Zwyczaj obchodzenia Dnia Kobiet w Polsce przywędrował z ZSRR – świętowano głównie w fabrykach czy zakładach pracy, a politycy nie szczędzili słów uznania dla kobiet mających niemały udział w budowie socjalizmu. Jak zresztą mówił Władysław Gomułka, "nie ma w Polsce dziedziny, w której kobiety nie odgrywałyby ważnej roli". Symbolem święta stały się goździki i rajstopy, czyli chyba najbardziej klasyczny zestaw upominkowy w tamtych czasach. I choć czasy PRL już minęły, wiele osób przyzna, że do wtorkowego święta – niestety - przylgnęła swego rodzaju komunistyczna łatka.
Od kilkunastu lat w Polsce z okazji Dnia Kobiet przeprowadzane są różnego rodzaju manify z udziałem feministek walczących o prawa kobiet. Protestujące zwracają uwagę na przykład na szklany sufit – utrwaloną kulturowo barierę utrudniającą kobietom zajęcie wysokich pozycji na przykład w biznesie czy polityce. Nie sposób jednak zaprzeczyć, że tradycyjny sposób obchodzenia Dnia Kobiet – składanie życzeń i wręczanie prezentów paniom, wyręczanie swoich partnerek i spełnianie ich zachcianek – w Polsce nadal cieszy się największą popularnością.
Co ciekawe, w Armenii świętuje się nie tyle dzień, co cały miesiąc. Trwa on od 8 marca, czyli właściwego Międzynarodowego Dnia Kobiet, do 7 kwietnia (dzień ten określany jest jako Święto Piękna i Macierzyństwa). W wielu krajach (Rosja, Ukraina, Białoruś, Angola czy Wietnam) 8 marca jest dniem wolnym od pracy. Z kolei w Chinach i Nepalu Dzień Kobiet oznacza wolne tylko dla pań.
Co zamiast goździków i rajstop? Bez wątpienia najbezpieczniejszą i najbardziej uniwersalną formą świętowania są po prostu szczere życzenia. Pamiętajmy: jeśli składamy je SMS-em, nie kopiujmy gotowych szablonów z Internetu – to wskazuje na lekceważące podejście do osoby, której owe życzenia przesyłamy.
Jeśli zaś chodzi o prezenty czy upominki, najbezpieczniejszym wyborem - na przykład dla koleżanek z pracy czy przełożonych – są kwiatki: tulipany czy narcyzy. To drobne, uniwersalne upominki, dzięki którym nie przekroczymy pewnej granicy, a wykonamy miły, serdeczny gest.
Podarunki takie jak perfumy, biżuteria, pakiety do SPA czy karnety do kosmetyczki warto zarezerwować dla najbliższych nam osób. Nie ryzykujmy i nie silmy się na prezenty użytkowe, w których obdarowana może doszukać się podtekstu. Trudno, by partnerkę zadowoliły na przykład mikser czy bielizna wyszczuplająca…