Jak podaje dzisiejszy Polska The Times Dziennik Łódzki chodzi o nieprawidłowości w sprywatyzowanym niedawno Przedsiębiorstwie Komunikacji Samochodowej, gdzie mogło dochodzić do procederu tzw. wyprowadzania paliwa. O nieprawidłowościach poinformował policję nowy właściciel piotrkowskiego PKS-u, izraelska firma Mobilis.
- 23 marca policjanci zatrzymali pracownicę podejrzaną o fałszowanie dokumentów. Kobieta została przesłuchana i usłyszała zarzuty poświadczenia nieprawdy i oszustwa. Policja prowadzi dalsze czynności i przesłuchuje świadków - mówi asp. sztab. Małgorzata Mastalerz, oficer prasowy KMP w Piotrkowie.
W tej chwili stacja paliw będąca własnością PKS-u jest zaplombowana i nikt z niej nie korzysta. Jak podaje piotrkowska policja sprawa jest rozwojowa.
(Strefa FM)