- Zbieramy podpisy pod komitetem referandalnym i zgodnie z ustawą o referendum mamy do tego prawo. Musimy zebrać minimum 15 podpisów, aby złożyć wniosek referendalny. My postanowiliśmy dać możliwość mieszkańcom Piotrkowa złożenia takiego podpisu i wstąpienia do komitetu referendalnego. Wniosek ten podpisało w sumie już około 100 osób. Jestem zdumiony, że ZW „Solidarność” z tak ogromną tradycją walki o demokrację i debatę publiczną, złożył tak kuriozalne zawiadomienie do prokuratury – wyjaśnia Marcin Pampuch.
Jak dodaje, PIO na razie nie zbiera podpisów pod referendum, ponieważ będzie to możliwe dopiero wtedy, kiedy grupa inicjatywna złoży do komisarza wyborczego wniosek o przeprowadzenie referendum. A w takim wniosku musi być minimum 15 podpisów osób tworzących komitet referendalny.
- Jako przewodniczący regionu "Solidarności", oświadczam że Zarząd nie wie nic o jakichkolwiek doniesieniach do prokuratury. Nie podpisywałem w tej sprawie żadnych dokumentów, a z Zarządu regionu piotrkowskiego nie wychodziło żadne pismo do prokuratury - powiedział Zbigniew Bogusławski, przewodniczący Prezydium Zarządu Regionu NSZZ Solidarność.
O tym, czy zostanie wszczęte przez prokuraturę śledztwo w sprawie zbierania podpisów ma wyjaśnić się w przeciągu kilkunastu dni. Strefie FM udało się nieoficjalnie ustalić, że zawiadomienie do prokuratury złożył związek działający przy jednym z piotrkowskich zakładów.
(Strefa FM)
- Groźny wypadek przy dworcu PKP w Piotrkowie. Mężczyzna po zderzeniu z volkswagenem wpadł w wiatę autobusową
- Konferencja prasowa prezydenta Piotrkowa
- Jesienny koncert w piotrkowskim MOK-u
- 17 mln na Centrum Świętego Mikołaja w Wolborzu
- Dzień Pracownika Socjalnego. Statuetki dla MOPR i PCPR w Piotrkowie
- Podsumowali tegoroczną kwestę
- Kto zostanie mistrzem gminy Sulejów?
- Problem mieszkańców bloków w Woli Krzysztoporskiej
- Szukali ciała w dawnym szpitalu