Kobieta uwierzyła, że oszust jest tym, za kogo się podaje. Została przez niego poproszona o wygenerowanie kodów i przekazywanie ich przez telefon. Prośbę spełniła, co przyniosło straty w wysokości 700 zł.
Policjanci apelują do osób obsługujących terminale doładowujące konta telefonów na karty aby nigdy nie podawały przez telefon informacji zawartych na wydruku doładowania. Serwisanci nigdy bowiem tego nie wymagają.