Po zakończeniu uroczystości pogrzebowych wspominali go koledzy.
- Był wspaniałym człowiekiem, dobrym kolegą. Pamiętam jak razem trenowaliśmy na Sokole. Miałem wtedy 14 lat, a Staszek był o dwa lata starszy. To taka "stara szkoła", bo Staszek chętnie dzielił się swoim doświadczeniem z młodszymi kolegami - wspominał Szczepan Rel, były zapaśnik Piotrcovii.
Z kolei Mirosław Pikierski, członek zarządu Polskiego Związku Zapaśniczego i prezes Łódzkiego Związku Zapaśniczego wspominał sędziego jako legendę nie tylko piotrkowskich mat, ale i ogólnokrajowych. - Pamiętam jak zaczynałem uprawiać ten sport na początku lat 60., to Stasiu zawsze był obecny na wszystkich imprezach zapaśniczych. Był sędzią najwyższej kategorii, sędziował na Igrzyskach Olimpijskich, ale przede wszystkim był wzorem dla innych, młodszych sędziów - mówił prezes ŁZZ.
Stanisław Łuczyński był pierwszym piotrkowskim sędzią podczas igrzysk olimpijskich. Sędziował zawody zapaśnicze w 1988 roku w Seulu. Pełnił też funkcję prezesa Okręgowego Związku Zapaśniczego w Piotrkowie. Zmarł 20 czerwca. Miał 79 lat.