Oddali hołd powstańcom styczniowym

Poniedziałek, 22 stycznia 201817
22 stycznia 1863 roku wybuchło Powstanie Styczniowe. Z okazji 155 rocznicy przedstawiciele władz Piotrkowa złożyli kwiaty pod pomnikiem powstańców znajdującym się na piotrkowskim cmentarzu.
fot.piotrkow.plfot.piotrkow.pl

W imieniu mieszkańców Piotrkowa Trybunalskiego hołd bohaterom walk o wolną Polskę złożyli przewodniczący Rady Miasta Marian Błaszczyński oraz wiceprezydent Andrzej Kacperek.


- W kamienicy przy Rynku Trybunalskim 7 mieściła się piotrkowska cytadela, gdzie osadzano i skazywano na śmierć uczestników powstania. Na błoniach, położonych za cmentarzem żydowskim, Rosjanie rozstrzeliwali powstańców. Oprócz najwyższej ofiary, czyli oddania życia, piotrkowianie ponieśli też inną karę za udział w tym zrywie narodowym. Była nią kasata klasztoru oo. Bernardynów. Bernardyni opuścili klasztor w 1894 roku i powrócili do niego dopiero w 1922 roku – podkreśla - cytowany przez miejski portal - wiceprezydent Kacperek.


Powstaniem styczniowym zafascynowany był Józef Piłsudski. Pisał o tym m.in. Włodzimierz Wójcik przypominając odczyt "Rok 1864", który Marszałek wygłosił w 1924 roku.

 

O piotrkowskim pomniku powstańców styczniowych i przebiegu tego zrywu narodowego w Piotrkowie pisała Agnieszka Warchulińska. Można o tym usłyszeć też na antenie Radia Strefa FM w audycji "Opowieści o Piotrkowie" po 15:00 i 20:45 (od poniedziałku do piątku).

 

Pomnik Powstańców na Nowym Cmentarzu, wykonany z trzech, ułożonych na sobie głazów granitowych, na ceglano-betonowej podmurówce, zwieńczony metalowym krzyżem i wyrytym napisem „Powstańcom 1863” stanowi zbiorową mogiłę prochów powstańców, którzy zostali rozstrzelani lub powieszeni na polach obok cmentarza żydowskiego w Piotrkowie, a następnie ekshumowani i uroczyście pochowani. Pieniądze na wzniesienie pomnika pochodziły ze społecznych składek. Budowa pomnika trwała od 1925 do 1926 roku. Stanął on w miejscu, w którym w 1905 roku złożono ekshumowane prochy powstańców. Zastąpił ustawiony tu wówczas drewniany krzyż. Jak głosi inskrypcja wyryta na płycie u podnóża monumentu miejsce ostatniego spoczynku znaleźli tutaj „(...) straceni w Piotrkowie: ks. Kanonik Ignacy Mosiński proboszcz z Dmenina, dowódca oddziału Błeszczyński Malczewski, oficerowie Władysław Rudowski Gromejko i Józef Grekowicz, chorążowie: Antoni Udymowski Fracewicz, Rząśniak i Rakowski, uczeń Edward Stawecki, włościanin Franciszek Bartłomieczyk. Wieczna cześć ich pamięci bo chwalebnym jest zginąć za ojczyznę.”

 

W Piotrkowie, jak i wszędzie na ziemiach ojczystych powstanie styczniowe 1863 roku odbiło się głośnym echem. Niestety od początku tez było skazane na klęskę. Pospiesznie zorganizowany zryw okazał się źle przygotowany. Choć piotrkowskim organizacjom konspiracyjnym udało się wciągnąć do spisku oficerów stacjonującego w owym czasie w Piotrkowie witebskiego pułku piechoty - Grekowicza, Rakowskiego, Udynowskiego i Francewicza (ich nazwiska wszak widnieją na tablicy monumentu) to jednak opracowany plan działań, według którego 21 stycznia 1863 roku piotrkowska młodzież przeprowadziła atak na rosyjską załogę przebywającą w mieście, z uwagi na niewielką liczbę powstańców i niedostatek broni nie powiódł się. Tym samym na panewce spaliło też uderzenie na Piotrków, a stąd na Radomsko i zdobycie Częstochowy. Co prawda jeszcze 23 stycznia 1863 roku na piotrkowskim cmentarzu Józef Turczynowic odczytał manifest Rządu Narodowego wzywający do walki z caratem niemniej powstanie styczniowe zakończyło się klęską. W Piotrkowie od lutego do czerwca trwały egzekucje powstańców. Tłumienie popowstańczego ruchu przez władze zaborcze trwało jeszcze przez dwa lata. Jego punktem kulminacyjnym w Piotrkowie była akcja pacyfikacyjna w 1865 roku. Mieszkańców miasta poddano wówczas licznym rewizjom, fali aresztowań i kar finansowych. A szczególnie tragicznie zapisał się w pamięci piotrkowian oddział pacyfikacyjny gen. barona von Redena. Jedną z kar nałożonych na Piotrków za udział w powstaniu było pozbawienie praw urzędowych języka polskiego i wprowadzenie języka rosyjskiego. W tym samym czasie starodawna nazwa Piotrków zmieniona została na Pietrakow.


Zainteresował temat?

5

0


Zobacz również

reklama

Komentarze (17)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

okok ~okok (Gość)23.01.2018 19:33

Świętowanie Polski i Polaków za nią poległych.
Jak czytałem o świętowaniu wyczynów armii czerwonej to mnie az przeraziło. Równie dobrze można kłamać, że hitler był kulturalny, ..... itp.

11


Kukizowiec ~Kukizowiec (Gość)22.01.2018 18:32

Hipokryci - z wiązankami latają od pomnika do pomnika, a Muzeum Legionów nie chcą.

147


oko ~oko (Gość)22.01.2018 20:31

PIOTRKÓW w tym czasie to PETROKOW ktoś za szybko pisze albo taki poziom redaktorów
A POWSTANIE STYCZNIOWE nie zakończyło się klęską - zwyciężyło ostatecznie podobnie jak inne zrywy narodowowyzwoleńcze w 1918 r. Bez tej ciągłości walki wszystkich pokoleń Polaków nie byłoby narodu i państwa.

64


1234 ~1234 (Gość)22.01.2018 19:10

Powstanie styczniowe w 1863 roku w czasach feudalizmu, zwane powstaniem szlacheckim, chłopi masowo odmówili udziału w powstaniu ponieważ bardzo kochali swoich Panów, natomiast car obiecał chłopom uwłaszczenie i reformę rolną. W ten sposób Ruski zaborca załatwił szlachtę i powstanie musiało zakończyć się upadkiem. Swoją drogą dzięki caratowi moja rodzina osiada dokumenty pisane językiem rosyjskim o nadaniu ziemi. Uczcić to powstanie mogą wyłącznie potomkowie szlachty-właściciele folwarków i dworów, bo reszta bidy to powinna dziękować carowi?

94


west ~west (Gość)23.01.2018 01:25

Brawo wiceprezydent, dziękujemy. Brawo Agawa.

53


``` ~``` (Gość)22.01.2018 21:32

"Wszyscy, którzy wówczas w 1863 roku zrywali się do walki z potworną przemocą, z nieporównaną przemocą, ci wszyscy zdawali sobie sprawę z tego co im grozi.
I dlatego czyny ich mają wewnętrzną wielkość (…).
I dlatego my nie możemy przejść wobec Powstania Styczniowego mimo.” (Jan Paweł II)

44


gość ~gość (Gość)22.01.2018 16:15

A do kogo była ta mowa ? Do p Przewodniczącego RM
Wspaniała uroczystość i jaki przykład dla leżących wokół ...

63


Jeszcze tu kiedyś powrócę ~Jeszcze tu kiedyś powrócę (Gość)22.01.2018 15:39

Jak to jest że ten niby prezydent miasta Krzysiek Chojniak znów nie miał czasu!!!

134


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat