- Zaobserwowałam, że ruch na moim stoisku jest większy niż w zwykłe niedziele. Po części wynika to pewnie z pięknej wiosennej pogody, ale główną przyczyną moim zdaniem jest to, że nieczynne są sklepy i markety, a ludzie chcą gdzieś zrobić zakupy i spędzić czas. Ja jestem bardzo zadowolona, bo widzę, że mam większy utarg - powiedziała jedna ze sprzedawczyń.
- Mieszkam niedaleko bazaru i prawie co tydzień wyskakuję na szybkie zakupy. Tym razem szybkie nie były, bo musiałam się przeciskać przez tłumy ludzi - skarżyła się z kolei klientka.
Kolejna niehandlowa niedziela przypada za tydzień, 15. kwietnia.
O zakazie handlu w niedziele pisaliśmy też m.in. tutaj.