Ponad połowa z nas przygotowuje na Wielkanoc dużo za dużo jedzenia. Prawie 40 procent przyznaje, że zdarza się świąteczną żywność wyrzucać.
Żeby nie marnować jedzenia, które zostało w naszych lodówkach, można je przynieść do lodówki społecznej, która jest otwarta dla wszystkich. Można tam zostawić jedzenie nieprzeterminowane, najlepiej z opisem kiedy zostało ono przygotowane, tak aby osoby potrzebujące mogły z niego skorzystać. W święta i tuż po nich lodówka społeczna przeżywa oblężenie za sprawą tych, którzy przynoszą jedzenie, jak i tych, którzy je zabierają - mówi ks. Jacek Tyluś, proboszcz parafii pw. św. Jana Pawła II.
W Piotrkowie lodówka znajduje się przy skrzyżowaniu ulic Słowackiego i Kołłataja. W województwie łódzkim jest ich już ponad dwadzieścia, m.in. w Sulejowie, Tomaszowie Mazowieckim czy Bełchatowie.