Reporter Strefy FM sprawdzał wczoraj nastroje podróżnych. - To jest po prostu bałagan. Jak zwykle na kolei. Bardzo źle się dzieje. Jak były PKP, jeden zarządca, wszystko pięknie wyglądało. A w tej chwili porobiły się spółki i nie mogą się ze sobą porozumieć. Takie są efekty - mówili niezadowoleni podróżujący.
- Dawniej tego nie było. Jestem emerytem kolejowym. Rzadko tą trasą jeżdżę, ale niestety na obecną sytuację nie ma rady - dodaje inny podróżny. Podróżującym z Piotrkowa do Krakowa pozostały znacznie droższe pociągi TLK oraz połączenia autobusowe.
Dokładnie nie wiadomo kiedy połączenia InterRegio zostaną przywrócone.