NIK krytycznie o biopaliwach

Poniedziałek, 14 kwietnia 201414
Biopaliwa nie są w Polsce popularne, mimo że ulgi podatkowe na rzecz ich produkcji kosztowały polskiego podatnika 4 mld zł. Rolnicy nie są zainteresowani takim biznesem. Oliwy do ognia dolewa biurokracja i niska opłacalność produkcji.

Jan Bieniasz z Podkarpacia jest prezesem Rolniczej Spółdzielni, która zajmuje się produkcją zbóż i rzepaku. Mimo znacznych areałów przeznaczonych pod obsiewy, rolnicy ze spółdzielni w Łące nie zajęli się produkcją biopaliw na własne potrzeby. - Mówi się coraz częściej, że za rzepak przeznaczony na cele energetyczne będzie więcej płacone, ale tylko za taki, który posiada certyfikat produkcji zintegrowanej, tłumaczy prezes.

 

Rolnik wylicza, że taki certyfikat kosztuje, i to niemało. Podobnie jak niemało jest biurokracji, związanej z legalną produkcję biopaliw. - Musiałbym zrobić normalny skład celny i podlegam akcyzie i innym rzeczomprzyznaje Jan Bieniasz.  Rachunek jest więc prosty. - Chyba lepszym z perspektywy ekonomicznej jest dostarczać surowce na produkcję biokomponentów w fabrykach, aniżeli wytwarzać je na miejscu, w gospodarstwie rolnym twierdzi Adam Stępień z Krajowej Izby Biopaliw.

 

Sektor rolny nie jest zainteresowany tego typu produkcją. Potwierdza to najświeższy raport Najwyższej Izby Kontroli. Urzędnicy przyjrzeli się gospodarce biopaliwowej i oto, co zauważyli: - „Boom” paliwowy, który miał pojawić się na polskich polach i w polskich gospodarstwach, nie widać tego boomu. Niewielu rolników produkuje paliwo na własny użytek i z niego w pełni korzysta, czterech w Polsce to robiło komentuje rzecznik NIK, Paweł Biedziak.

 

Biopaliwa ciekłe i biokomponenty wykorzystywane są na niewielką skalę. Do polskich paliw dodaje się do 5 % biokomponentów produkowanych z oleju rzepakowego i bioetanolu, czyli spirytusu z surowców rolniczych. Większych ilości nie przyjmą silniki..- Prawdopodobnie ponad 70 % samochodów nie może używać benzyny z większym dodatkiem niż 5 % biokomponentów,mówi Halina Pupacz z Polskiej Izby Paliw Płynnych.

Stacje benzynowe są przystosowane do sprzedaży biopaliw, konsument nie chce ich jednak kupować, skoro nie widać różnicy w cenie. -To wszystko dyktują przepisy skarbowe. Jeżeli podatki byłyby mniejsze na to biopaliwo, to byłoby ono tańsze i może więcej by się go sprzedawałotwierdzi Wiesław Puterla, właściciel stacji benzynowej Watkem w Rzeszowie.

 

Dlatego na terenach wiejskich spada liczba miejsc pracy związanych z produkcją biopaliw.  Zamykają się gorzelnie wytwarzające alkohol etylowy i spada zatrudnienie przy produkcji oleju. 

 

- Trwało to ponad 5 lat cała ta sprawa ustawy, co nie sprzyjało rozwojowi branży, bo panował okres niepewnościprzyznaje Lech Kempczyński z Polskiego Stowarzyszenia Producentów Oleju.Opozycja krótko więc podsumowuje: - W Polsce można spieprzyć wszystko, nawet coś tak dobrego,podkreśla Jan Krzysztof Ardanowski, poseł PiS.

W kraju co prawda dolewa się biokomponentów do paliwa, NIK wskazuje jednak, że ponad połowa tych obecnych na naszym rynku pochodzi z importu.  Tymczasem polscy wytwórcy wykorzystali moce produkcyjne tylko w 60 procentach. Minister rolnictwa pociesza: -Te 3 elementy: Mały trójpak, duża ustawa o OZE i nowelizacja ustawy o biopaliwach daje nadzieje, że stworzy się w końcu system na rzecz produkcji energii na własne potrzeby mówi minister Marek Sawicki.

 

Prezydent, Bronisław Komorowski podpisał właśnie nowelizację ustawy, która przewiduje, że do roku 2020 paliwa powstałe z przetwórstwa biomasy muszą stanowić 10 procent paliw zużywanych w polskim transporcie. Do tego zobowiązuje nas Bruksela.

 

Dominika Panek – dziennikarka Telewizji TVR (www.tvr24.pl)


Zainteresował temat?

3

0


Zobacz również

reklama

Komentarze (14)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

gośc 21 ~gośc 21 (Gość)14.04.2014 13:16

Te bio=paliwa to tylko szkodzą silnikom .ON z dodatkiem to jak widze w zbiorniku paliwa u ciagnika to na bagnecie rdza sie pojawila a to swidczy tylko o tym ,ze w paliwie jest woda i inne brudy ktore szkodzą calemu ukladowi ,kiedy na czystym ON jeździlem tego nie było,to jest takie samo gówno jak te wiatraki na polach co szpecą krajobraż a pożytek z tego żaden .Co do tych paliw z dodatkami to oswiadczam ,ze moc silnika jest mniejsza niż na czystym ON

10


tutaj tutajranga14.04.2014 13:12

Ja tam wolę diamenty na szyi, niż kamień węgielny przy budowie nowego kościoła...

31


Al Bundy ~Al Bundy (Gość)14.04.2014 12:03

Jeszcze taka mała uwaga odnośnie tego:

Cytuję:
do roku 2020 paliwa powstałe z przetwórstwa biomasy muszą stanowić 10 procent paliw zużywanych w polskim transporcie


Według najbardziej powszechnej (i najbardziej prawdopodobnej) teorii ropa naftowa powstała z biomasy! A że było to dawno, to co to zmienia? Kryteria spełnia w 100%, a nie tylko w 10%! ;)

Komentarz był edytowany przez autora: 14.04.2014 12:13

11


Al Bundy ~Al Bundy (Gość)14.04.2014 11:59

Cytuję:
Prezydent, Bronisław Komorowski podpisał właśnie nowelizację ustawy, która przewiduje, że do roku 2020 paliwa powstałe z przetwórstwa biomasy muszą stanowić 10 procent paliw zużywanych w polskim transporcie. Do tego zobowiązuje nas Bruksela.


On różne rzeczy podpisywał, np. zniesienie kary śmierci podczas wojny! Ten facet jest co prawda sympatyczny niczym Kubuś Puchatek, niestety rozumek też ma podobny. Polacy nie potrzebują prezydenta sympatycznego, tylko takiego, co ma łeb na karku i "jaja". Tylko ile osób tę prostą rzecz rozumie?
Bruksela do czegoś "zobowiązuje", bo wpierw się zobowiązała do wprowadzenia pewnych rozwiązań biorąc łapówki od tzw. lobbystów. Konkretnie to łapówki wzięli politycy, którzy mają moce decyzyjne. A czy dane rozwiązanie jest korzystne dla ludzi i środowiska, ba!, czy w ogóle jest wykonalne, to już skorumpowanych politycznych debili nie interesuje; niech inni się martwią!
A główny problem z biopaliwami polega na tym, że przeznacza się specjalnie areały pod uprawę roślin oleistych - gdyby biopaliwa robić z odpadków roślinnych, które nie są wykorzystywane w produkcji żywności dla ludzi czy zwierząt, to byłoby OK. Dochodzą oczywiście problemy techniczne - silniki aut konstruowano pod kątem spalania węglowodorów, a nie estrów i alkoholi...

Cytuję:
Opozycja krótko więc podsumowuje: - W Polsce można spieprzyć wszystko, nawet coś tak dobrego,podkreśla Jan Krzysztof Ardanowski, poseł PiS.


Wcześnie zauważył, rychło w czas... Spieprzanie wszystkiego to specjalność polskiej "klasy politycznej". Zastanawia mnie, kiedy wreszcie Polacy powiedzą tej klasie w wyborach gromko "Spieprzajcie dziady!"?
http://biznes.onet.pl/biopaliwa-czyli-wielka-kompromitacja,49684,4856059,news-detal

Komentarz był edytowany przez autora: 14.04.2014 12:09

11


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat