Morderca z Sulejowa chce łaski

Dziennik Łódzki Piątek, 30 maja 200814
Wystarczy podpis prezydenta Lecha Kaczyńskiego, a jeden z największych zbrodniarzy ostatnich dziesięcioleci, Henryk Moruś z podpiotrkowskiego Sulejowa, wyjdzie na wolność. Skazany za zamordowanie siedmiu osób poprosił o ułaskawienie. Kancelaria Prezydenta poprosiła o opinię Sąd Okręgowy w Piotrkowie.
Bezlitosny morderca po 16 latach od zatrzymania pisze, że kara bardzo zmieniła jego życie, należy do świadków Jehowy i w ich gronie chciałby spędzić resztę swojego życia. Dodaje, że bardzo żałuje tego, co zrobił. Zakład Karny w Wołowie (woj. dolnośląskie) wystawia Morusiowi pozytywną cenzurkę. Rodzina go jednak nie odwiedza, choć miał żonę i troje dzieci.
www.dziennik.lodz.plwww.dziennik.lodz.pl
W więzieniu przeznaczonym dla recydywistów Moruś w siedmioosobowej celi odsiaduje karę śmierci zamienioną na dożywocie. Jego zachowanie służby penitencjarne oceniły na tyle dobrze, że korzysta z prawa do pracy. Szyje w szwalni skórzane piłki.
Prośba Morusia nie wzruszyła sędziego Jacka Gasińskiego, przewodniczącego III Wydziału Karnego Sądu Okręgowego w Piotrkowie. Bez najmniejszego wahania wydał negatywną opinię do wniosku o ułaskawienie zbrodniarza. - Nie miałem wątpliwości, bo nie widzę żadnych szczególnych okoliczności, które miałyby zajść po wyroku - mówi sędzia Gasiński.

Prośbą zbrodniarza zajmie się teraz Sąd Apelacyjny w Łodzi, bo opinie wyrazić muszą wszystkie sądy, które orzekały w sprawie. Ostateczna decyzja leży jednak wyłącznie w rękach głowy państwa. Kancelaria Prezydenta odmówiła komentarza w sprawie ułaskawienia.

Sprawa Morusia wstrząsnęła opinią publiczną w 1992 r. Został oskarżony o zastrzelenie z nielegalnie posiadanego karabinka sportowego siedmiu osób. Do pierwszego zabójstwa Teresy G. doszło w 1986 r. Pozostałych, w tym zamordowania małżeństwa B. z Sulejowa, dopuścił się w pierwszej połowie 1992 r. Za każdym razem przyświecał mu motyw rabunkowy. W 1993 r. ówczesny Sąd Wojewódzki w Piotrkowie skazał go na karę śmierci.

Wyrok ten uchyliła druga instancja ze względu na uchybienia proceduralne. Ponowne orzeczenie wydane w 1995 r. było takie samo, mimo że obowiązywało już moratorium na wykonywanie kary śmierci. Był to ostatni orzeczony przez polski sąd wyrok śmierci.

Marek Obszarny POLSKA Dziennik Łódzki

POLECAMY


Zainteresował temat?

1

0


Komentarze (14)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

luk ~luk (Gość)20.09.2011 10:19

czy któryś z was może chce wykonać tą karę ,czy tylko mocni w gębach.Mało mordowania w naszym kraju przez ostatnie sto lat.

00


arti2811 ~arti2811 (Gość)20.03.2010 12:16

I jeszcze utrzymywać na koszt podatnika trzeba!

00


~~~~ ~~~~~ (Gość)20.03.2010 11:39

Ja bym go trzymał w odosobnieniu do końca jego życia, bo to nie jest człowiek. To zwierzę.

00


kasiaa ~kasiaa (Gość)26.08.2009 11:37

kara śmierci powinna być wykonana już dawno.
Nie znam go i nie wiem jaki jest teraz ale zabił moją ciocię ; (

00


bezrobotny kat ~bezrobotny kat (Gość)29.06.2009 08:23

I ten wyrok kary śmierci należało niezwłocznie wykonać. A tak swoją drogą kto politycznie i które partie odpowiadają za wprowadzenie tzw. moratorium na wykonywanie kary śmierci, a nasępnie na zniesienie jej z kodeksu karnego w orzecznictwie i wykonstwie?

00


ddeeee ~ddeeee (Gość)28.06.2009 23:42

"ko" napisał(a):
A czy pamiętacie doniesienia prasowe, jak to na jednej z rozpraw Moruś się zesrał w gacie i trzeba było odroczyć sprawę?!


Nie zesrał w gacie, tylko: zdjął spodnie i wypróżnił się, okazując w ten sposób pogardę dla sądu i próbując udowodnić, że jest niepoczytalny. Tak to było, bo pamiętam jak dziś.

10


OCH ~OCH (Gość)04.03.2009 22:06

Tak pamiętam

00


k-o ~k-o (Gość)04.03.2009 18:35

A czy pamiętacie doniesienia prasowe, jak to na jednej z rozpraw Moruś się zesrał w gacie i trzeba było odroczyć sprawę?!

10


kalina ~kalina (Gość)29.01.2009 23:42

Znudziło mu się kakao na śniadanie i jajecznica na szynce?
Najwyższy czas zmienić ten monotonny jadłospis, bo gość nie wyrobi.

00


jan ~jan (Gość)29.01.2009 19:45

Robiłem z nim na fabryce ,, PIOMA,, i wydawał się normalnym człowiekiem...

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat