Jako pierwsze bramkę w tym meczu zdobyły gdynianki, jednak po chwili za sprawą Agaty Wypych i jej dwóch trafień Piotrcovia prowadziła 2:1. Jak się okazało po raz ostatni w pierwszej połowie. W kolejnych kilkudziesięciu minutach to GTPR utrzymywał minimalną przewagę, która zmuszała nasze zawodniczki do intensywnego wysiłku. Ostatecznie pierwsza odsłona padła łupem gdyńskiej drużyny, ale jak się później okazało piotrkowianki nie powiedziały jeszcze ostatniego słowa.
Zanim jednak nasze szczypiornistki doszły w drugiej połowie do głosu, to znów lepiej weszły w nią gdynianki. Dwa trafienia GTPR-u i w hali Relax zrobiło się 10:14. Później lekki zryw gospodyń (13:14), które niestety za moment znów dopuściły do sytuacji, kiedy trzeba było odrabiać poważniejsze straty (13:17). Jak się okazało czterobramkowe przewagi mistrzyń kraju były najwyższymi w tym meczu. Od tej chwili Piotrcovia ponownie zaczęła odrabiać straty. Kilka chwil z grą punkt za punkt i na tablicy wyników pojawił się rezultat 19:21. Trzeba w tym miejscu odnotować, że gole w tym meczu często padały także seriami, a najważniejsza z nich była autorstwa piotrkowianek. Po sześciu trafieniach z rzędu Piotrcovia prowadziła 25:21 i stało się jasne, że wielka niespodzianka, dla niektórych wręcz sensacja, za kilka chwil stanie się faktem. Piłkarki GTPR-u Gdynia stać było na rzucenie jeszcze dwóch goli i mecz zakończył się wynikiem 25:23 na korzyść naszej drużyny.
Dzięki temu zwycięstwu w rozegranym awansem spotkaniu 17. kolejki PGNiG Superligi, piotrkowianki awansowały na 7 miejsce w tabeli. Dotychczas zgromadziły 21 punktów i tyle samo tracą do liderującej MKS Perły Lublin, która jednak rozegrała o jeden mecz mniej.
Kolejny mecz Piotrcovii już w najbliższą niedzielę. Tym razem nasz zespół czeka wyjazd do Koszalina, gdzie rywalem piotrkowianek będzie tamtejsza Energa AZS.
MKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski 25:23 (10:12) GTPR Gdynia
MKS Piotrcovia: Opelt, Sarnecka - Despodovska 6(0/1), Wyrzychowska 4, Wypych 4 (0/1), Marszałek 4 (2/2), Kucharska 2, Matyja 1, Klonowska 1, Kopertowska 1(0/1), Wasilewska 1, Belmas 1, Ivanovic