Świętowanie rozpoczęło się od mszy świętej, po zakończeniu której zgromadzeni przenieśli się w okolice szydłowskiej sceny, gdzie rozpoczął się ceremoniał dożynkowy. Nie zabrakło występów lokalnych artystów, wśród których byli także najmłodsi mieszkańcy naszego regionu, reprezentowani m.in. przez zespół Choberki z Grabicy. Na scenie prezentowała się również młodzież i seniorzy z ziemi piotrkowskiej.
Ceremoniał składał się także z licznych przemówień. Jako jeden z pierwszych głos zabrał Krzysztof Kuliński, gospodarz gminy Grabica. - To był ciężki rok dla naszego powiatu. Słowo "susza" było odmieniane przez wszystkie możliwe przypadki. Dzięki łasce Bożej i mądrości i zaradności naszych rolników, mimo tych trudnych warunków potrafiliśmy zebrać plony naszej ziemi. Dzięki temu wszyscy będziemy mieli chleb. Poważnym zagrożeniem jest dla nas też Afrykański Pomór Świń. Ta choroba zbliża się też do gminy Grabica. Mam nadzieję, że ASF nigdy do nas nie dotrze, ale też na to, że nie zostaniemy sami w walce z tym wirusem - powiedział wójt.
Rozmawialiśmy również z Piotrem Wojtysiakiem, starostą piotrkowskim, który docenił trud, jaki w ostatnich miesiącach ponieśli gospodarze ziemi piotrkowskiej. - To był ciężki rok nie tylko ze względu na suszę, ale też przez niestabilne ceny na rynku trzody chlewnej. Dzisiaj jednak wszyscy razem świętujemy i dziękujemy Bogu za plony, które udało się zebrać. Podziękowania należą się dzisiaj również kołom gospodyń wiejskich, ochotniczym strażom pożarnym, organizacjom pozarządowym, harcerzom oraz wszystkim, którzy tutaj dzisiaj z nami są i dziękują za ten smaczny piotrkowski chleb.
Na dożynkowej scenie pojawili się podczas ceremoniału zagraniczni goście, zaprzyjaźnieni z gminami powiatu piotrkowskiego. - Ponownie przekonaliśmy się, że mimo, iż różnimy się i mówimy w innych językach, a także mieszkamy w różnych krajach to łączy nas to, że kochamy swoje narody, zwyczaje, pracowitych ludzi. Największym bogactwem każdego kraju są ludzie i ziemia - mówili przedstawiciele mołdawskiego rejonu Glodeni. - Dzięki temu, że nawiązaliśmy kontakty z gminą Moszczenica poznaliśmy wspaniałych ludzi z całego powiatu piotrkowskiego. My jako władze gminy chcemy czynić wszystko by wydeptać ścieżki by również kontakty między poszczególnymi mieszkańcami gmin partnerskich były jak najłatwiejsze - dodał burmistrz Szabo Zolt z gminy Abda z Węgier.
Oprócz tego, że sporo działo się na scenie w Szydłowie, równie ciekawie było wokół niej. Swoje stoiska wystawiły w tym roku szkoły powiatu piotrkowskiego, organizacji pozarządowych, służb mundurowych oraz liczne koła gospodyń wiejskich. - Mamy tu zalewajkę, bigos staropolski, pierogi w trzech odsłonach, krokiety z mięsem, ale i potrawy nowe, takie jak placki z cukinii i marchwi, krążki cebulowe w cieście piwnym i zielone pomidory w cieście piwnym - wymieniały panie z Koła Gospodyń Wiejskich w Jaksonku w gminie Aleksandrów. - Prezentujemy tutaj swoje prace, wykonałyśmy je własnoręcznie. Są tutaj obrazy wykonane techniką wyszywania krzyżykowego. Tematyka ich jest przeróżna, niektóre z prac powstają dzięki naszej wyobraźni, a niektóre przedstawiają np. istniejące gdzieś budynki - dodały panie z Grabicy.
Tytuł Zasłużonej dla Powiatu Piotrkowskiego przyznano w tym roku Halinie Derach, przewodniczącej Gminnego Związku Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych w Moszczenicy.
Najmłodsi mieszkańcy powiatu piotrkowskiego mogli skorzystać z licznych atrakcji, przygotowanych specjalnie dla nich. Były olbrzymie klocki, popularne "dmuchańce", a nawet plac zabaw z kulkami w... angielskim autobusie. Gwiazdą wieczoru, tegorocznych powiatowo-gminnych dożynek jest Shazza.