Michał chce znowu "pokonać siebie"

Strefa FMRegion Piątek, 21 sierpnia 20205
Michał Ludwiczak z Kamieńska uległ ciężkiemu wypadkowi w 2009 roku. Lekarze nie dawali mu wielkich szans na przeżycie, a nawet jeśli, to chyba nikt nie wierzył, że będzie mógł prowadzić aktywny styl życia - poza nim samym... Podczas rehabilitacji w ośrodku w Bielsku - Białej zetknął się z trójkołowym, poziomym rowerem, który od razu stał się jego miłością i pasją. W ostatnich latach razem z przyjaciółmi z Passion Life Joy Team organizują kolejne wielodniowe wyprawy rowerowe w ramach akcji "Pokonać siebie" i starają się udowodnić, że nigdy nie należy tracić nadziei, a dzięki wytrwałości i wierze można zrealizować każde marzenie.

Ładuję galerię...

- Akcja ma celu pokazanie wszystkim tym, którzy są w ciężkiej sytuacji życiowej, że z każdej opresji da się wyjść. Michał 11 lat temu uległ wypadkowi i nie dawano mu wielkich szans na przeżycie, a dzięki uporowi, determinacji oraz rehabilitacji stanął na nogi i zaczął jeździć na rowerze - mówi Jarek Brzozowski, przyjaciel Michała i organizator akcji "Pokonać siebie".

 

Jak podkreśla Michał, przed wypadkiem prowadził siedzący tryb życia, a pasja do jazdy na rowerze i tak aktywnego życia zrodziła się właśnie "dzięki" trudnej sytuacji zdrowotnej.  - Zobaczyłem pierwszy raz taki rower w ośrodku, usiadłem w nim i się zakochałem. Właśnie tam zrodził się pomysł, żeby tak żyć i pokazywać ludziom, że wszystko w życiu jest możliwe - mówi. 

 

W ciągu ostatnich lat przejechali trasy z Gdańska do Morskiego Oka, z Kamieńska do Pragi oraz z Bielska-Białej do Rzymu, czyli około 1600 km, a planują objechać cały świat. W tym roku z powodu epidemii trasa będzie nieco skromniejsza, uczestnicy wyprawy chcą "rzucić wszystko i pojechać w Bieszczady", ale planują nowy wyczyn, czyli zdobycie górskiego szczytu. - Jest to kolejne trudne wyzwanie, ale trzeba ciągle wierzyć, stawiać sobie nowe cele, a nie od razu poddawać się na starcie - zaznacza Michał. 

 

W tegoroczną wyprawę wyruszy łącznie 15 osób. Wystartują w sobotę (22 sierpnia) z pl. Wolności w Kamieńsku, a ich trasa przebiegnie przez województwa świętokrzyskie i podkarpackie. Cały wyjazd można śledzić na profilu facebookowym "Pokonać siebie" oraz stronie pokonacsiebie.org.pl

 

Zapytaliśmy Michała, co poradziłby osobom znajdującym się w trudnej życiowej sytuacji? - Najważniejsze to wierzyć, że będzie coraz lepiej, właśnie tego oczekiwać i działać tak, żeby to się stało. Moim mottem jest: "nie ma rzeczy niemożliwych" i jak się czegoś naprawdę chce, to wszystko można osiągnąć. Wypadek odmienił moje życie, ale to właśnie teraz czuje, że żyję i czerpię niesamowitą radość z tego życia - podkreśla.


Zainteresował temat?

4

0


Zobacz również

Komentarze (5)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

hnbj ~hnbj (Gość)22.08.2020 06:47

chętnie oddałbym mu moje zdrowie czy tam sprawność, nie mam po co żyć i nie widzę sensu gdy codzień widzę głupote i zakłamanie tego świata i ludzi, coraz częsciej myśle by wjechać pod tira, lub strzelić sobie w łeb, tylko czekam aż mój zwierzak odejdzie i wtedy to zrobie

10


gość ~gość (Gość)22.08.2020 13:46

Sam nie wiem

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat