2 lata więzienia grożą kierującej oplem tigrą mieszkance Kleszczowa, którą policjanci z bełchatowskiej drogówki zatrzymali 12 stycznia o godzinie 9.50 w Nowym Świecie (gmina Bełchatów). Kobieta, jak wykazało badanie przeprowadzone przez funkcjonariuszy, miała w organizmie 3,64 promila alkoholu. Wcześniej popełniła wykroczenie, niebezpiecznie wyprzedzając na łuku i wzniesieniu drogi inny pojazd, mimo linii podwójnej ciągłej. Nie reagowała też na podawane przez funkcjonariuszy sygnały do zatrzymania, zmuszając policjantów po podjęcia pościgu zakończonego zablokowaniem auta uciekinierki. Okazało się też, że 44-latka nie posiada uprawnień do kierowania samochodem, niedawno zatrzymali je policjanci za kierowanie autem po pijanemu. Agresywnie zachowująca się kleszczowianka trafiła do policyjnego aresztu. Grozi jej kara 2 lat pozbawienia wolności.
Tego samego dnia, kwadrans po 17 w Drużbicach Kolonii, policjanci z Bełchatowa zatrzymali 53-letniego mieszkańca gminy Drużbice, kierującego mercedesem pomimo nietrzeźwości (1,34 promila). Mercedes nie miał aktualnych badań technicznych.