Mediateka za droga? Jak budują inni

Tydzień Trybunalski Wtorek, 25 lipca 201767
35 mln zł – tyle władze miasta zaplanowały na budowę nowej siedziby dla Miejskiej Biblioteki Publicznej w Piotrkowie. 14 mln mamy wydać w 2017, 20 mln w 2018 roku. To dużo za dużo – twierdzi opozycja w Radzie Miasta. My postanowiliśmy sprawdzić, jak biblioteki buduje się w innych miastach (i gminach) w Polsce.

Ładuję galerię...

Zanim jednak my przystąpiliśmy do zbierania informacji na ten temat, wycieczkę po kraju zrobili sobie pracownicy Miejskiej Biblioteki Publicznej w Piotrkowie. Odwiedzili m.in. placówki we Wrocławiu, Oświęcimiu, Gdańsku, Rumi, Jaworznie, Cieszynie, Głogowie, Warszawie, Wiśle. Cel to sprawdzić, jak funkcjonują nowoczesne biblioteki w Polsce.

 

O wnioski i wrażenia zapytaliśmy dyrektor MBP w Piotrkowie. - Dzięki tego typu wyjazdom poznajemy rozwiązania, które są wykorzystywane przez biblioteki, by stale poszerzać naszą ofertę i wychodzić naprzeciw potrzebom czytelników – mówi Renata Wojtczak. - Każda z bibliotek, które mieliśmy przyjemność odwiedzić, otwarta jest na nowoczesne rozwiązania, technologie i usługi umożliwiające różnorodne formy pracy. Wybraliśmy się na zwiedzanie nowych albo zmodernizowanych bibliotek w Polsce w ramach projektu „Strefa innowacji”, przystąpiliśmy do niego 2 lata temu. Byliśmy finansowani z Fundacji Rozwoju Społeczeństwa Informacyjnego, w efekcie odwiedziliśmy szereg bibliotek, oczywiście my też przyjęliśmy gości, którym pokazaliśmy naszą bibliotekę. Najważniejsze było dla nas zobaczyć, dowiedzieć się, jak można zorganizować nowoczesną bibliotekę z europejskimi standardami.

 

Dyrektor piotrkowskiej placówki twierdzi, że biblioteki, które zwiedziła wraz ze swoimi pracownikami wyglądają jak mediateka, która wkrótce ma stanąć na placu Pofranciszkańskim. - Chodzi o obiekt, który będzie przyjazny dla całej społeczności lokalnej – mówi. - Chcemy, aby również u nas każdy mógł sam korzystać ze zbiorów. Sami szukamy sobie książek, sami wyciągamy je z półek, sami zapisujemy na stanowisku samoobsługowym. Oczywiście jest też bibliotekarz, który służy pomocą. Czytelnik czuje się swobodnie, nie czuje się kontrolowany, a związku z tym jest bardziej otwarty.

 

Renata Wojtczak zapewnia, że budynek piotrkowskiej mediateki wcale nie będzie za duży, biorąc pod uwagę liczbę mieszkańców miasta i zasób zbiorów biblioteki. - Oświęcim ma o połowę mniej mieszkańców, a powierzchnia tamtejszej biblioteki to ponad 5 tys. metrów, czyli taka jak będzie u nas. W związku z tym nie można mówić o jakiejkolwiek megalomanii w przypadku Piotrkowa. Jest nawet podręcznik projektowania bibliotek, którym posiłkujemy się, jeśli chodzi np. o przeliczanie powierzchni regałów potrzebnych na nasze zbiory. Są określone standardy – czytelnicy muszą mieć swobodny dostęp do książek, a osoby na wózkach muszą mieć możliwość swobodnego wjazdu pomiędzy regały.

 

Dyrektor piotrkowskiej książnicy szczególnie do gustu przypadła biblioteka w Wiśle, ale również obiekt na ul. Koszykowej w Warszawie, biblioteki wrocławskie (np. filia Grafit) i obiekt w Oświęcimiu ze względu na podobieństwo do planowanej w Piotrkowie mediateki. - No i rzecz jasna Rumia – bardzo specyficzna, w budynku po stacji kolejowej, gdzie zastosowano rozwiązania podporządkowane przeszłości tego obiektu – dodaje Renata Wojtczak.

 

Przyjrzyjmy się więc lepiej książnicy w Oświęcimiu. W mieście liczącym 39 tysięcy mieszkańców, Miejska Biblioteka Publiczna Galeria Książki została oddana do użytku 4 lipca 2011 roku.

Jak chwalą się władze miasta, placówka stanowi nową przestrzeń spotkań ludzi, miejsce, gdzie każdy zrealizuje swoje potrzeby czytelnicze i miło spędzi czas. Miasto otrzymało na ten cel dotację unijną (z Małopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego). Całkowity koszt zaplanowano na ponad 16 mln zł, przy czym dotacja z UE to ponad 12 mln zł. Prace budowlane rozpoczęto w czerwcu 2009 r.

Dziś nowa siedziba biblioteki jest nie tylko nowoczesną i funkcjonalną placówką o powierzchni ponad 5 tysięcy metrów kwadratowych (tyle ma mieć piotrkowska mediateka), ale – jak zapewnia kierownictwo placówki - także trwałą platformą międzykulturowych i międzypokoleniowych działań realizujących potrzeby intelektualne, emocjonalne i integracyjne.

Wkład miasta w tę potężną inwestycję wyniósł niewiele ponad 4 mln zł. Przypomnijmy, że w przypadku Piotrkowa urzędnicy nie zamierzają starać się o unijne dofinansowanie, a próby pozyskania środków zewnętrznych przed laty nie powiodły się.

 

W 46-tysięcznej Rumi, którą również zwiedzali bibliotekarze z Piotrkowa, biblioteka mieści się w budynku dworca PKP, który zbudowany został we wczesnych latach 60. XX w. Jak informują nas tamtejsi urzędnicy, remont kapitalny i modernizacja budynku zakończyły się w 2014 r. Budynek jest własnością PKP, Miejska Biblioteka Publiczna wynajmuje obiekt, którego powierzchnia użytkowa to 1150 metrów kwadratowych. Aranżacja i wyposażenie wnętrza to koszt 979 tys. zł (w 75% sfinansowane z programu „Infrastruktura bibliotek” Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego). Roczny koszt utrzymania książnicy (ogrzewanie gazowe, prąd, woda) to średnio 72 tys. zł.

 

Łatwo z budową nowej siedziby biblioteki nie było Jaworznie. W mieście większym (ok. 94 tysiące mieszkańców) od Piotrkowa Trybunalskiego, powstał budynek o powierzchni 3110 mkw, z czego 2500 zajmuje Miejska Biblioteka Publiczna, 600 mkw pozostawiono dla wojewódzkiej biblioteki pedagogicznej. Budynek oddano do użytku w 2007 roku. Ile władze Jaworzna musiały wyłożyć na ten cel? - Miasto starało się o dofinansowanie z funduszy unijnych – informuje nas dyrektor MBP w Jaworznie Monika Reydych. - Za pierwszym razem się nie udało. Wówczas prezydent podjął decyzję, że obiekt powstanie wyłącznie z pieniędzy z budżetu miasta. Budowa ruszyła. Pozyskać dofinansowanie udało się przy drugim podejściu – z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego Jaworzno dostało dokładnie 13 mln 128 tys. zł.

Miasto dołożyło do tego 7 mln zł.

 

W 36-tysięcznym Cieszynie, do którego również zajechali pracownicy piotrkowskiej MBP, biblioteka mieści się w starej kamienicy w centrum miasta. Obiekt został oczywiście zmodernizowany. Władze miasta nie planują budowy nowego obiektu, bo jak przyznali sami pracownicy cieszyńskiej książnicy, w 3-kondygnacyjnej budynku bibliotekarzom jest bardzo dobrze, choć oczywiście przydałoby się więcej miejsca.

 

Czarny Bór w województwie dolnośląskim - gmina licząca sobie niespełna 5 tysięcy mieszkańców – może pochwalić się nowoczesnym budynkiem (943 mkw), w którym mieści się Biblioteka i Centrum Kultury, obiekt oddano do użytku w 2014 r. Gmina na realizację inwestycji pozyskała środki zewnętrzne: z środków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego 1,875 mln zł, z Urzędu Marszałkowskiego Województwa Dolnośląskiego 850 tys. zł. Całkowita wartość inwestycji wraz z wyposażeniem wyniosła ok. 3,7 mln zł.


Zainteresował temat?

9

5


Zobacz również

Komentarze (67)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

Ali baba ~Ali baba (Gość)25.07.2017 23:50

To poprosimy jeszcze o chodnik i ścieżkę rowerową na Zalesickiej

52


sale ~sale (Gość)25.07.2017 23:20

Gratuluje dziennikarstwa. Bardzo dobry artykuł otwierający nam oczy na Mediatekę. Pytanie...dlaczego w Piotrkowie ma być taka droga skoro inni bogatsi budują podobną za 4 miliony a my wydamy blisko 40 milionów.

91


mieszkaniec ~mieszkaniec (Gość)25.07.2017 09:25

Mediateki im w głowie a obwodnicy nie potrafią dokończyć, i to jeszcze Zrezygnuja z dwóch nitek na jedna. Na poczet drzewek które wymarzna za rok. I np o ulicy Wojska Polskiego odcinkami niedokonczone nie wspomne a za jakiś badziewie isie biorą. Dla kogo studentów nie ma ludzi co raz mniej a utrzymanie tej budy pewnie też będzie kosztować swoje...

1410


Pralinka ~Pralinka (Gość)25.07.2017 22:15

Zastaw się a postaw się. 35 mln to kwota razem z odsetkami od kredytów na ta cudowną inwestycje czy tylko czysty koszt budowy? Tak z ciekawości.

31


ku pamięci ~ku pamięci (Gość)25.07.2017 22:14

Dobrze pamiętam jak wyglądała obecna biblioteka zanim ją odbudowano. Były tylko zrujnowane dwie ściany i kupa gruzu dookoła, a dawni właściciele uzyskali odszkodowanie i zapewnili że nie mają roszczeń.
Praktycznie obecny budynek biblioteki został wybudowany OD NOWA !!!

61


Tak byc nie może... ~Tak byc nie może... (Gość)25.07.2017 20:34

żeby biblioteka była w Synagodze! Jak długo można?

27


piotrkowianka ~piotrkowianka (Gość)25.07.2017 19:52

To jest poprostu żenada.Robić coś dla garstki ludzi,tyle biedy wkoło np u mnie marne 1000zł becikowego i licha pensja konkubenta.Ludziom te pieniądze rozdajcie jak macie za dużo na głupoty.

38


Ja ~Ja (Gość)25.07.2017 19:25

Kto tak lobbuje za tą inwestycją?

91


Kukizowiec ~Kukizowiec (Gość)25.07.2017 12:50

Budowa takiego centrum ma sens, kiedy dużą część mieszkańców stanowią ludzie młodzi i wykształceni, lub uczący się. Komu potrzebny taki ośrodek? To, że prezydent Chojniak powie, że chce aby był to drugi Kopernik, nie oznacza, ze tak będzie. Skąd weźmie zespół prowadzący doświadczenia? Z rady pedagogicznej Liceum Chrobrego? Główny problem polega na tym, że piotrkowscy urzędnicy mają horyzonty myślowe tak wąskie jak koryto Strawy. Myślą, że jeżeli we Wrocławiu czy w Warszawie jest duże centrum naukowe, to są w stanie zrobić dokładnie takie samo. O tym w jaki sposób pomysły z innych miast są filtrowane przez piotrkowskich urzędników możemy zobaczyć na przykładzie obietnic pana prezydenta Chojniaka odnośnie Pl. Czarnieckiego. Miał to być wrocławski Plac Solny pełen zieleni, ławeczek i kwiaciarek. A jak jest w rzeczywistości? Z hucznych zapowiedzi zostały jedynie ławeczki, zamiast kwiaciarek są samochody, a zamiast zieleni plamy z oleju samochodowego. Przypadki można mnożyć. Jasne, że nowa siedziba biblioteki jest potrzebna - wiadomo to od wielu lat, a osoby, które tam pracują naprawdę zasługują na lepsze warunki, ale nie za takie pieniądze i nie na taką skalę. I

125


wkurzony ~wkurzony (Gość)25.07.2017 08:42

Porównania mówią same za siebie.Tam gdzie były wyższe kwoty to dostawali dofinansowania.Nikt nie jest przeciwny budowy lub przeniesienia w inne miejsce biblioteki.Koszt proponowanej mediateki jest zdecydowanie za wysoki.Czasami trzeba zrezygnować z zamierzeń.Wiem ,miasto włożyło już w dokumentacje te dwa lub trzy miliony,ale to jest nic w porównaniu do 35 które trzeba jeszcze włożyć.Myślmy po gospodarsku i nie napalajmy się.Ponadto budowa tak rozbudowanej mediateki to była dobra 20 lat temu.Teraz większość ludzi/prawie wszyscy/mają w domu internet i w każdej chwili są w stanie wyszukać potrzebne dane.

1011


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat