Pierwsza połowa zakończyła się minimalnym prowadzeniem Bieńka-Prym 2:1. Tuż po przerwie zawodnicy tej drużyny strzelili trzecią, a potem czwartą bramkę, wydawało się, że prowadząc 4:1 nie wypuszczą już zwycięstwa z rąk, tymczasem rywale zaczęli odrabiać straty, potem zdołali wyrównać, a następnie objęli prowadzenie. Nie cieszyli się z niego jednak zbyt długo, ponieważ Bieniek-Prym w końcu zremisował. Ostatecznie ten mecz zakończył się wynikiem 5:5.
- Czujemy lekki niedosyt, ponieważ prowadziliśmy już 4:1, ale przed meczem ten remis wzięlibyśmy w ciemno. To była bardzo udana runda, nie przegraliśmy żadnego meczu, co więcej tylko jeden zremisowaliśmy, ale przewaga nad naszym najgroźniejszym rywalem nie jest duża, dlatego w drugiej rundzie musimy się sprężyć, żeby nie powtórzyć błędu z poprzedniego sezonu, gdy po pierwszej rundzie też byliśmy liderem, a po przerwie straciliśmy przewagę i zajęliśmy ostatecznie drugie miejsce - powiedział po meczu Irek Komar z zespołu Bieniek-Prym.
Wszystko wskazuje na to, że żaden inny zespół poza dwoma najlepszymi, nie zdoła się włączyć do walki o tytuł, zarówno Barwil-Omega, jak i Bieniek-Prym wyprzedzają pozostałych rywali o co najmniej dziesięć punktów. Za kilka miesięcy przekonamy się kto wygra, wcześniej jednak poznamy zwycięzcę Amatorskiej Halowej Ligi Piłki Nożnej, już 3 grudnia piłkarze rozpoczną bowiem zmagania w halowej części rozgrywek. W Amatorskiej Halowej Lidze Piłki Nożnej tytułu będzie bronił Bieniek-Prym.
- O krok od niespodzianki
- Rekordowe umowy na sport w Łódzkiem
- Kamil Majchrzak odpadł z Australian Open
- Kamil Majchrzak zagra w Australian Open! (FILM)
- Niespodzianka była blisko. Piotrcovia postraszyła mistrza Polski
- Kamil Majchrzak o krok od drabinki głównej Australian Open
- Sport w województwie otrzyma rekordowe wsparcie
- Zwycięstwo na wagę pierwszej szóstki? Wysoka wygrana Piotrcovii
- Piotrkowianin najlepszym trenerem Danii 2024! Olbrzymi sukces byłego zapaśnika AKS