Podopieczny Henryka Grabowieckiego nie rozpoczął turnieju szczęśliwie. W 1/8 finału trafił na Turka Ahmeta Gunaydina. Pierwsza runda wskazywała na łatwe zwycięstwo naszego zawodnika. Bernatek wygrał ją bowiem 6:0. Niestety w dwóch kolejnych rundach lepszy minimalnie okazał się Turek. W decydującej rundzie, przy stanie 1:1 nasz zawodnik wygrał losowanie i wybrał atak. Musiał zrobić punkt techniczny aby wygrać rundę i tym samym okazać się zwycięzcą walki. Niestety Turek się obronił i to on ostatecznie okazał się lepszy - 2:1 w rundach.
Gunyadin, po wygranej z Bernatkiem, wygrał kolejne pojedynki i awansował do finału. To dało Bernatkowi szansę walki w repasażach. Piotrkowianin wykorzystał ten przywilej. Wygrał kolejno: ze Szwedem Simonem Erladssonem 2:0 (13:0 w punktach technicznych) i Bułgarem Vladimirem Georgievem 2:0 (13:0). Ta wygrana dała zawodnikowi AKS brązowy medal.
- Długo czekaliśmy na medal z międzynarodowej imprezy i wreszcie jest. Pozostał lekki niedosyt bo Mateusz powinien wygrać walkę z Turkiem i miałby wtedy szansę walki o złoty medal. Cieszmy się jednak z tego co mamy - powiedział trener naszego zapaśnika Henryk Grabowiecki.
Zdjęcie: boisko.pl