fot. Jarek MizeraPiękne teksty, charakterystyczny, głęboki, zachrypnięty głos - tym właśnie uwiódł dziś wieczorem piotrkowską publiczność. Jego ostatnia produkcja to album „Erotyk zza kiosku” (2010). Różycki wystąpił w Piotrkowie po raz pierwszy.
Na koncert zaprosili: Stowarzyszenie Loża Kulturalna Stare Miasto oraz SKYY PUB.
AS
~Gość 2 (Gość)28.11.2011 21:19
Gdyby czytać ze zrozumieniem i słuchać potrafił,to by wiedział dlaczego ,,Erotyk zza kiosku'' a ,że niedoinformowany to nie wie.Cynizm i sarkazm z każdego słowa wyziera,cóż począć i takich ,matka ziemia nosić musi...Różyc ,chylę czoła.
~the triumph of idiot culture (Gość)27.11.2011 20:42
Prawnuk Juliana Różyckiego, tego od bazaru na warsiawskiej Pragie. Ale żeby zaraz erotyk zza kiosku?! Zachrypnięty, pewnie, jak się bez szalika śwista, samo płaszczysko nie wystarczy, kiedy wiater duje. Dla mnie taki bardziej Stachursky po zrzuceniu paru kilo nadwagi...
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!
