W pierwszej rundzie Maciej Rajski (978. ATP) pokonał 6:1, 6:1 Norberta Tadyszaka, w drugiej 6:3, 7:5 wygrał z Gabrielem Bilińskim. Ćwierćfinał był najbardziej zaciętym meczem piotrkowianina, ostatecznie po trzech setach pokonał Yanna Wójcika 6:4, 3:6, 6:4. W półfinale Maciek wygrał z Piotrem Gryńkowskim 6:4, 6:4, natomiast w finale nie dał szans Kamilowi Gajewskiemu, wygrywając 6:1, 6:1.
Maciej na co dzień jest wspaniałym przykładem dla wielu młodszych zawodników, jest wzorem dla dzieci i ich rodziców, ponieważ kocha tenis. Myślę, że stać go jeszcze na przebicie się do pierwszej "500" rankingu ATP, tym bardziej, że regularnie wygrywał z zawodnikami wyżej sklasyfikowanymi. Musi tylko złapać odpowiedni rytm meczowy - powiedział Andrzej Sikorski, trener piotrkowianina.
Zawodnik klubu KT TENISWIL Warszawa za kilka dni wyleci do Grecji, będzie tam rywalizował w turniejach rangi futures.