- Naszym zdaniem umowy, które podpisaliśmy zawierają pewne wady prawne - mówi Andrzej Pol. - To są zapisy mówiące o tym, że można umowę rozwiązać z tzw. "ważnych powodów", przy czym nie precyzuje się co to są te "ważne powody". Drugi element to kwestia rozwiązania umowy bez wypowiedzenia, w momencie kiedy miasto rozpocznie inwestycje związane z programem modernizacji oczyszczalni ścieków, bez względu na to czy będą środki unijne czy nie - dodaje.
Czy kwestionowane zapisy poprowadzą spółkę do sądu? O tym z pewnością przekonamy się w najbliższym czasie.
- Niebezpiecznie na drogach regionu
- Przedstawiciele piotrkowskiej lewicy upamiętnili Święto Pracy
- Przed nami Sulejowska majówka dla Ani
- Mirosław Świech pomagał wszystkim potrzebującym. Teraz sam potrzebuje pomocy
- W Moszczenicy świętować będą gminne obchody 233. rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 Maja
- Wspólna akcja krwiodawstwa ZHP i Akademii Piotrkowskiej przyciągnęła tłumy
- Radni nowej kadencji spotkają się po raz pierwszy
- Wypadek ciężarówki na S8 koło Wolbórza: cysterna dachowała blokując drogę do Warszawy przez kilka godzin
- Międzynarodowy Dzień Tańca w MOK