Z okazji 78. rocznicy wyzwolenia Piotrkowa przedstawiciele piotrkowskiej Lewicy złożyli kwiaty pod pomnikiem „Bohaterów walk za Polskę i lud” znajdującym się przy placu Niepodległości. Obecny na miejscu Artur Ostrowski opowiadał o przebiegu wyzwolenia.
Został wyznaczony specjalny oddział do tego, aby zająć Piotrków. Był on prowadzony przez pułkownika Jakubowskiego, który opracował plan zdobycia miasta. Piotrków okrążono z trzech kierunków: z zachodu, z południa i ze wschodu. Wszystko po to, aby otworzyć jednostkom niemieckim możliwość wyjścia z miasta i niedoprowadzenia do rozegrania bitwy na ulicach miasta. Dzięki temu manewrowi Piotrków nie doznał większych szkód podczas wyzwalania. Spłonęło tylko kilka zabudowań - mówił Artur Ostrowski, podkreślając, że w wyzwoleniu miasta ważną rolę odegrali także cywile. - Kilku piotrkowian przeprowadziło pancerne jednostki radzieckie przez pola minowe, dzięki temu można było zaskoczyć jednostki niemieckie. Atak pozorowano od południa, ale główne uderzenia poszły ze wschodu i z zachodu. Walka o Piotrków rozpoczęła się w nocy z 17 na 18 stycznia 1945 roku. 18 stycznia o godz. 14:00 wszystkie punkty niemieckiego oporu na terenie miasta zostały zlikwidowane i zajęte przez jednostki Armii Radzieckiej. Rozpoczął się nowy rozdział w historii Piotrkowa Trybunalskiego - mówił były poseł SLD.
18 stycznia rokrocznie wraca dyskusja na temat tego, czy to rzeczywiście było wyzwolenie Piotrkowa. Przedstawiciele Lewicy nie mają co do tego żadnych wątpliwości.
Jeśli ktoś ocenia tę sytuację w ten sposób, to niech pozna historie okupacji niemieckiej, z którą związane były obozy koncentracyjne, łapanki, aresztowania, katowania Polaków w więzieniach gestapowskich, holokaust, przez który zlikwidowano dużą część żydowskiej populacji Piotrkowa Trybunalskiego i nie tylko - wylicza Artur Ostrowski. - Była to walka z polskością i wynaradawianiem Polaków, którzy mieli być niewolnikami niemieckich panów. Taki był cel Adolfa Hitlera oraz NSDAP. Nie da się porównać tych dwóch okresów, bo po 18 stycznia 1945 roku piotrkowianie mogli wracać do miasta, swoich mieszkań, pracy. Wywieszano biało-czerwone flagi na budynkach. Została przywrócona polska administracja, w tym szkoły oraz ośrodki kultury, aby przywrócić normalne życie - dodaje.