Spotkało się tutaj naprawdę dużo ludzi, myślę że na pewno kilka tysięcy. Mamy nadzieję zebrać fajną kwotę pieniędzy, ale nie to jest najważniejsze. Ważne żeby o Patryku dowiedziała się cała Polska. Wtedy każdy może wrzucić przysłowiową złotówkę do internetowej puszki i dzięki temu ogromna kwota która jest potrzebna na leczenie, a która nie jest osiągalna dla przeciętnej polskiej rodziny, szybko zostanie zebrana - mówi Sebastian Domaradzki jeden z organizatorów wydarzenia.
Na sulejowskiej Polance wszyscy ludzie dobrego serca zbierali środki, aby pomóc nastolatkowi z Piotrkowa.
Puszki są obstawione przez naszych wolontariuszy. Zbieramy, następnie będziemy przeliczać te pieniążki. Poza tym przygotowaliśmy koło fortuny z nagrodami i pomagamy, pomagamy, aby zebrać jak największą ilość pieniędzy dla Patryka - opowiada Kalina Mielczarek ze Stowarzyszenia Przyjaciół Dzieci i Mlodzieży HARC.
W akcję zaangażowało się wiele osób, a w programie festynu przewidziano mnóstwo atrakcji dla młodszych i starszych.
Cieszymy się, że jest sporo odwiedzających i że nasze motocykle policyjne cieszą się tak dużym zainteresowaniem. Chcemy wspierać zbiórkę dla syna naszego kolegi. Zachęcamy do wzięcia udziału w licytacjach, a korzystając z okazji prowadzimy też akcję profilaktyczną. Rozmawiamy zarówno z dziećmi jak i dorosłymi o bezpieczeństwie w ruchu drogowym i zachęcamy do noszenia odblasków - mówi Izabela Gajewska, oficer prasowy KMP w Piotrkowie.
Akcję wsparli także strażacy.
Dla młodszych przygotowaliśmy przejażdżki kładem, a dla starszych oglądanie wozu strażackiego. Przyłączamy się do tej akcji, wspieramy i cieszymy się, że jest tak duży odzew - relacjonuje Mariusz Bryk, naczelnik OSP Sulejów Podklasztorze.
Były strefa dla dzieci, występy artystyczne, pokazy samochodów i motocykli, kiermasze książki i ciast oraz wiele innych.
Zaangażowały się też szkoły, m.in. SP nr 12 z Piotrkowa oraz SP z Włodzimierzowa. Dzieci zorganizowały kiermasze i zachęcały do zakupu własnoręcznie wykonanych przez siebie wyrobów.
Osoby zainteresowane mogły również zażyć kąpieli z morsami.
Ładna pogoda jest dla dobrych ludzi. W morsowaniu wzięło udział ponad 30 osób. Były to morsy nie tylko z Sulejowa, ale też z okolicy, które licznie włączyły się w tę akcję pomocy. Liczymy na zebranie dużej kwoty pieniędzy - powiedziała nam Kamila Kociołek z Piotrkowskich Morsów.
Głównym punktem imprezy były też liczne licytacje, z których pieniądze trafiały do puszek dla Patryka Wysmyka.
Nastoletni piotrkowianin jest już w Barcelonie, gdzie przechodzi kolejne badania i przygotowuje się do zabiegu operacyjnego usunięcia guza. Przed nim konsultacja z lekarzem, podczas której będą ustalane szczegóły w sprawie operacji.
Cały czas prowadzona jest zbiórka publiczna na portalu siepomaga.pl. W tej chwili na koncie Patryka jest już ponad 500 tys. złotych, ale pieniędzy potrzeba znacznie więcej.