Kto opłaca miejskich urzędników?

Tydzień Trybunalski Sobota, 01 lutego 201422
My wszyscy, czyli podatnicy składający się na budżet Piotrkowa – chciałoby się powiedzieć. Urząd Miasta jednak dementuje. Część środków pochodzi z zewnątrz. Skąd? No i jacy są ci nasi urzędnicy?

Zanim odpowiemy, jacy, powiedzmy, ilu ich jest. W piotrkowskim Urzędzie Miasta mamy ich 269 (bez tych zatrudnionych w Zarządzie Dróg i Utrzymania Miasta – około 60 osób). Licząc więc statystycznie, na jednego urzędnika przypada nieco ponad 283 piotrkowian, a na jednego piotrkowianina – 0,0035 urzędnika (dla porównania np. w Bełchatowie na jedną urzędniczą głowę przypada około 306,5 mieszkańca). Dużo to czy mało? Jak mówią dane statystyczne, w Polsce od roku 2008 liczba urzędników wzrosła aż o 10%, a w UE zajmujemy pod względem rozrostu administracji czwarte miejsce. W roku 2013 (jak podaje GUS) urzędników (bez ZUS) było w Polsce 443,1 tys.

Kto opłaca piotrkowskiego urzędnika?

W znakomitej większości pieniądze na pensje pochodzą z samorządowej kasy. Nie wszystkie jednak. - Wśród tych 269 zatrudnionych osób około 10 etatów w ostatnim czasie to osoby zatrudnione do realizacji projektów unijnych, których wynagrodzenie jest w 100 proc. pokrywane z pieniędzy UE, np. Jednostka Realizująca Projekt, która utworzona została do “prowadzenia” projektu modernizacji i rozbudowy oczyszczalni ścieków – wyjaśnia Jarosław Bąkowicz, kierownik Biura Prasowego Urzędu Miasta Piotrkowa Trybunalskiego. - Były też pojedyncze osoby zatrudniane do realizacji “miękkich projektów” np. realizowanych przez Referat Edukacji. Ponadto około 30 osób jest odpowiedzialnych za realizację zadań z zakresu administracji rządowej, np. USC, część zadań Referatu Nieruchomości czy Geodezji. Wynagrodzenia tych osób są także pokrywane ze środków zewnętrznych.

Ponad 12 milionów na urzędnicze wynagrodzenia

Ile rocznie trzeba wydać na płace dla pracowników piotrkowskiego Urzędu Miasta? Łącznie na ten cel w roku 2013 przeznaczono 12 mln 357 tys. 660,92 zł, w tym te wypłacone ze środków budżetu państwa stanowiły 514 tys. 241 zł, refundowane ze środków unijnych - 382 tys. 493,48 zł, refundowane związane z obsługą funduszu alimentacyjnego - 24 tys. 958,74 zł.

Wykształcony, empatyczny, kreatywny

Jaka to kadra, ci nasi urzędnicy? - Jest to kadra wysoce wykwalifikowana, która ciągle podnosi swoje umiejętności m.in. w zakresie pozyskiwania środków zewnętrznych, nowelizacji prawa, wykorzystania IT, znajomości języków obcych – odpowiada Jarosław Bąkowicz z UM. - Dodatkowo Urząd organizuje szkolenia wewnętrzne z wdrażania kontroli zarządczej czy funkcjonowania platformy ePUAP. Wielu urzędników posiada wąskie specjalizacje, co jest istotne do fachowej obsługi klientów. Aż 83 proc. ogółu zatrudnionych posiada wykształcenie wyższe. Pozostałe 17 proc. wykształcenie średnie – dodaje rzecznik.
Kiedyś nie wymagało się, aby urzędnik posiadał wykształcenie wyższe. Dziś nie tylko musi być wykształcony, ale też empatyczny i kreatywny. Jak zapewniają sami zainteresowani – czas “przekładania papierków” już dawno odszedł w zapomnienie. - W Piotrkowie nie mamy do czynienia ze stereotypowym wizerunkiem urzędnika, który przychodzi do pracy i tylko pije kawę. Urzędnik nastawiony jest na zakończenie sprawy bez zbędnej zwłoki. Sprawna i rzetelna obsługa klientów magistratu jest naszym priorytetem. Potwierdzeniem tego są wyróżnienia i certyfikaty nadawane przez instytucje zewnętrzne, m.in. ISO 9001:2008 oraz ISO 27001:2008 – przekonuje rzecznik magistratu.
Zajęcie nie jest chyba jednak takie złe, bo średni staż pracy w piotrkowskim UM to 11 lat. Powyżej 25 lat pracy w Urzędzie ma 27 urzędników (jest to 10 proc. ogółu zatrudnionych). Ale jest i taka osoba – wprawdzie tylko jedna – która pracuje w naszym magistracie już 40 lat.

Bez spóźnień – jak w fabryce

Wprawdzie urząd to nie fabryka, ale spóźnić się nie wolno. Dyscyplina to podstawa. - W urzędzie funkcjonuje elektroniczny rejestrator czasu pracy. Oznacza to, że każdy urzędnik przy wejściu i wyjściu musi “odbić” kartę magnetyczną. Według raportów, które są na bieżąco monitorowane, wynika, że pracownicy punktualnie stawiają się na swoich stanowiskach pracy, jak również stanowiska pracy opuszczają nie wcześniej niż o 15.30. Z uwagi na wysoką dyscyplinę pracy nie zachodzi konieczność nakładania kar na pracowników. Nie stosujemy nagród za punktualność, gdyż jest to podstawowy obowiązek pracownika – tłumaczy rzecznik UM.

Asystenci, doradcy i ci, co “organizują” samych siebie

19 referatów, 9 biur, ale też kilku pełnomocników, asystent. Piotrkowski urząd to skomplikowana struktura, która posiada komórki mające tę strukturę organizować, ot chociażby Biuro Zarządzania Zasobami Ludzkimi. To tu organizuje się nabór nowych pracowników, szkolenia, określa się płace i etaty. Są tu specjalne stanowiska: ds. aktualizacji procedur i badania jakości usług, ds. nadzoru organizacyjnego, ds. sprawozdawczości. Bo sprawozdania w administracji – rzecz ważna.

Urzędnik przyjdzie do domu

Co się zmieniło w urzędzie w ciągu ostatnich lat? - Ogólnie mówiąc, z urzędu zamkniętego magistrat stał się otwarty dla mieszkańców – chwali miejsce pracy rzecznik UM. - Ponadto magistrat został wewnętrznie i zewnętrznie zinformatyzowany. Ważne jest, że w tym okresie pomimo wzrostu ilości zadań zmalało zatrudnienie. Świadczy to też o wzroście wydajności pracowników - dodaje.
Rzecznik twierdzi też (co sami muszą sprawdzić mieszkańcy), że diametralnie zmieniła się obsługa klientów Urzędu. A zaczęło się od utworzenia w 2003 roku Biura Obsługi Mieszkańców. - Następnie wraz z rozwojem informatyzacji, pod koniec 2009 roku wprowadzona została usługa rezerwacji kolejki do konkretnego stanowiska w wybranym przez siebie dniu i godzinie za pośrednictwem Internetu. Rok później BOM uruchomił kolejną usługę skierowaną do osób starszych, chorych i mających problemy z poruszaniem się. Telefonując pod numer bezpłatnej infolinii 800-241-251 bądź do punktów informacyjnych przy ul. Szkolnej 28 (nr tel. 44-732-18-00) lub Pasażu Rudowskiego 10 (nr tel. 44-732-77-01), można umówić się na wizytę urzędnika w domu, w dowolnej sprawie administracyjnej – zapewnia Jarosław Bąkowicz. - Urząd Miasta jest jednym z pierwszych w Polsce magistratów, który uruchomił tzw. wpłatomat, funkcjonujący 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu oraz możliwość płatności w kasach urzędu za pomocą karty płatniczej. Jesteśmy także pionierami pod względem wdrażania korespondencji za pomocą platformy ePUAP. W 2013 roku uruchomiliśmy punkt do potwierdzania profilu zaufanego, a w ostatnim czasie, tj. od 1 stycznia 2014, posiadacze profilu zaufanego mogą sprawę załatwić bez wychodzenia z domu, przez Internet. Należy zaznaczyć, że złożenie pisma w formie elektronicznej jest tak samo traktowane przez urząd (jednostkę) jak złożenie pisma osobiście na dziennik - dodaje.

No i widać, że idzie nowe. Coraz więcej elektroniki, Internetu, udogodnień. Tylko urzędników jakoś z tego powodu wcale nie mniej. Ale może to i dobrze. W końcu urząd powinien mieć też ludzką twarz.

 

Anna Wiktorowicz


Zainteresował temat?

6

7


Zobacz również

reklama

Komentarze (22)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

nowy ~nowy (Gość)01.02.2014 15:25

[cytat="Lesina23"]Nie bede sie czepiał ale to nei my młodzi ludzie obaliliśmy komunę i to nie my wprowadziliśmy eurosocjalizm. To wina wczesniejszego pokolenia :)[cytat]
Żadne pokolenie w Polsce nie obalało komuny. Sowiecki system socjalizmu po prostu zbankrutował. Żeby utrzymać się przy korycie komuniści oddali władzę swoim agentom a gospodarkę w ręce światowego żydostwa, by spłacić długi.
Dorabianie do tego teorii społecznej walki z systemem ( poza nielicznymi przykładami wpuszczonych w maliny i zakatowanych lub doprowadzonych do skrajnej nędzy naiwniaków)jest zwykłym kłamstwem

30


pracownik ~pracownik (Gość)01.02.2014 14:13

Tal jak wszyscy komentuja rowniez ja uwazalem. Pracuje juz w administracji 7 lat i jak mi ktos zaoferuje 2000 na reke w okolicy gdzie mieszkam z moja rodzina to od razu zmienie poniewaz sam szukam. Man 5 stanowisk nie powiazanych ze soba Do kazdego z nich inne obowiazki i zarabiam 1500 na reke, zona bezrobotna, dziecko i rachunki. Wiec polecam wszystkim sprobowac pracy w administracji. Popracujcie pare lat i zobaczymy co napiszecie nastepnym razem.

32


zapomniano ~zapomniano (Gość)01.02.2014 12:07

Zapomniano jeszcze o urzędnikach z miejskich i pod miejską władzą firmach jak: Oczyszczalnia Ścieków, TBS, Przedsiębiorstwo Komunalne, Ciepłownie, Domy Starców dla niepoznaki zwane Seniora, Miejski Zakład Komunikacji w skrócie MZK. Razem z tym co pisze 'jeszcze raz nieźle' daje to, na około 80000 ludzi w Piotrkowie, z 5000 może 7000 ludzi zależnych od U.M. Socjalizm w rozkwicie w Piotrkowie i w Polsce, bo tego rodzaju struktury miast są w całym kraju.

21


Marcin Marcinranga01.02.2014 11:59

"nowy" napisał(a):
Wielu z nich nawet to kiedyś robiło ale doszli do wniosku,że w euro-socjaliźmie najkorzystniej jest zbijać bąki na urzędzie. To jest najlepszym dowodem,iż żyjemy w chorym systemie, który niebawem przyniesie nam całkowitą katastrofę gospodarczą.


Nie bede sie czepiał ale to nei my młodzi ludzie obaliliśmy komunę i to nie my wprowadziliśmy eurosocjalizm. To wina wczesniejszego pokolenia :) PZDR

10


wy oszuści ~wy oszuści (Gość)01.02.2014 11:45

nawet na zdjęciu widać te sępy z zakładu pogrzebowego z ul michałowskiej jak czatują tylko na kogoś w żałobie, napisałam donos do UM a oni dalej tam stoją uśmiechnięci i wszystkich zaczepiają. Zróbcie coś tą hołotą, która nawet śledzi ludzi byle tylko pogrzeb wyprawić, jakim cudem coś takiego ma miejsce? w innych miastach to nie do pomyślenia. w bełchatowie rozprawiono sie z tą plagą sępów, 500 zł mandatu dla każdego kto reklamuje w jakiś sposób swoja firmę, a u was taka patologia. Czy tylko ja to zauważyłam??

10


wyborca ~wyborca (Gość)01.02.2014 11:12

A miało być lepiej i taniej. Przed wyborami ich nie zwolnią bo z rodzinami i dyrektorami i nauczycielami szkół i przedszkoli, MOPR, MZGK, ZDiUM, Straży Miejskiej, MOK, OSiR,i pracownikami spółek miejskich jest ich kilka tysięcy. Utracić taki elektorat?

40


nowy ~nowy (Gość)01.02.2014 11:12

269 osób to przy obecnej technice zatrudniają potężne zakłady produkcyjne. Takich w Piotrkowie nie ma. Urząd Miasta to instytucja pasożytnicza. W niczym nie pomaga, lecz służy jedynie do utrudniania życia mieszkańców. Każdy z urzędników musi przecież udowodnić, że jest do czegoś potrzebny.
Największe nieszczęście polega jednak na tym, że jest to masa wykształconych i zdrowych do pracy ludzi którzy mogliby np. pracować na własny rachunek. Wielu z nich nawet to kiedyś robiło ale doszli do wniosku,że w euro-socjaliźmie najkorzystniej jest zbijać bąki na urzędzie. To jest najlepszym dowodem,iż żyjemy w chorym systemie, który niebawem przyniesie nam całkowitą katastrofę gospodarczą.

40


ertees ~ertees (Gość)01.02.2014 10:10

Szkoda gadac,to zwykle cebulaki i tyle.Mozecie nam zwyklym ludziom dziekowac za to ze was utrzymujemy.

60


abc ~abc (Gość)01.02.2014 10:07

Urzędnik, jako że nie wypracowuje żadnego PKB i pożytku większego też z niego nie ma, powinien zarabiać najniższą krajową a wszystkie nagrody i 13-tki powinny być zlikwidowane.

71


salem ~salem (Gość)01.02.2014 09:55

Część środków pochodzi z zewnątrz...z zewnątrz czyli skąd??? Odpowiem niezorientowanym władzą Piotrkowa...też z naszego portfela.

40


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat