W miniony weekend po godzinie 1:00 w nocy piotrkowscy policjanci zwrócili uwagę na poruszającego się zygzakiem Opla i zatrzymali go do kontroli drogowej. Kierowała nim 30-letnia kobieta, która po przebadaniu alkomatem okazała się trzeźwa. Funkcjonariusze zauważyli jednak metalową płytkę, na której znajdował się biały proszek. Po dalszym przeszukaniu okazało się, że w samochodzie była również waga pod siedzeniem, woreczek z suszem w schowku, a także duży foliowy worek z białym proszkiem oraz puste foliowe woreczki i pieniądze w ubraniu.
Po dokonaniu przeszukania mieszkania 30-latki ujawniono tam kolejną porcję białego proszku, susz roślinny oraz dalsze 400 pustych woreczków. Policjanci zabezpieczyli również trzy telefony komórkowe. Łącznie odnaleziono 200 gramów metaamfetaminy oraz niecałe 3 gramy marihuany. Wobec kobiety zastosowano trzymiesięczny areszt. Usłyszała także prokuratorskie zarzuty wprowadzenia do obrotu, posiadania znacznych ilości oraz udostępniania innej osobie środków odurzających. Za popełnione czyny grozi jej kara do 12 lat pozbawienia wolności.
Policjanci poprzez analizę materiału dowodowego dotarli również do 29-latka i jego 27-letniej żony, którzy zajmowali się rozprowadzaniem środków odurzających. W trakcie czynności funkcjonariusze zabezpieczyli prawie dwa gramy środków odurzających w postaci metaamfetaminy, telefon komórkowy oraz pieniądze. Oboje trafili do policyjnej celi. Usłyszeli już takie same zarzuty jak 30-latka i również grozi im 12 lat pozbawienia wolności. Na wniosek prokuratora sąd wobec mężczyzny zastosował trzymiesięczny areszt.