Jak udało nam się ustalić, zmiany nie zostały wdrożone we względu na opóźnienia formalne.- Nie zdążyliśmy ze swoistą procedurą zmiany w Planie Ratownictwa Medycznego. Co prawda były one już wcześniej przygotowane, natomiast przedłużył się proces zatwierdzenia projektu planu. Zmiany miały wejść w życie 1 lipca, jednak procedura nie została zakończona do tego terminu. W związku z tym, zdecydowaliśmy się pozostawić tę kwestię bez zmian, więc w tym sezonie zespoły wodne zostają - mówi Krzysztof Janecki, kierownik Oddziału Zarządzania Kryzysowego w Łódzkim Urzędzie Wojewódzkim.
Potrzebę funkcjonowania Wodnych Zespołów Ratownictwa Medycznego nad Zalewem Sulejowskim widzą osoby wypoczywające nad zbiornikiem. - Karetka powinna zostać ze względu na bezpieczeństwo. Przebywa tutaj dużo dzieci. Myślę, że wszyscy czuli by się bezpieczniej - mówi jedna z zapytanych przez nas kobiet. - Zasłanianie się kosztami jest bezsensowne. Dla przykładu ubezpieczenie też kosztuje, płacimy co miesiąc, a możemy nigdy z niego nie skorzystać. Nigdy nie wiadomo kiedy może się przydać. W każdej chwili może wywrócić się łódka, a nie będzie miał kto udzielić pomocy. Ludzie nie dbają o swoje bezpieczeństwo. Jak pomoc dotrze za późno to jest już po wszystkim - dodaje kolejna.
Jak informuje Oddział Zarządzania Kryzysowego, przed kolejnym sezonem wodne karetki mogą być zlikwidowane. - Dokonamy ponownej analizy jak ta sprawa będzie wyglądała w przyszłe wakacje. Nie wykluczamy tutaj zmian, jeśli chodzi o zastąpienie tego rodzaju zespołu ratownictwa medycznego standardowymi. Nie będziemy wycofywać już uruchomionych zespołów ratownictwa wodnego, ewentualne zmiany mogą wejść w życie od przyszłego sezonu - dodaje Janecki.
O tym, dlaczego Wodne Zespoły Ratownictwa Medycznego miały zostać zlikwidowane piszemy TUTAJ.