To będzie debiut Kamila w reprezentacji, do tej pory pełnił w niej funkcję sparingpartnera.

 - Jestem dumny, że dostałem powołanie. Trener mi zaufał i po cichu liczę na to, że pozwoli mi zagrać. Będzie nas obserwował podczas treningów i na pewno wybierze najlepszych, mam nadzieję, że to będę ja. Bardzo chciałbym zdobyć punkt dla Polski - powiedział Kamil Majchrzak.

Faworytem tego pojedynku będą Polacy, ale żadnego rywala lekceważyć nie można. Kamil (364. miejsce w najnowszym rankingu ATP) rywalizował niedawno z najwyżej rozstawionym w światowym rankingu zawodnikiem litewskiej reprezentacji. W 1/8 finału turnieju Wrocław Open przegrał z Ricardasem Berankisem (75. miejsce w najnowszym ranku ATP), teraz mógłby się zrewanżować.

 - Bardzo na to liczę, wydaje mi się, że na korcie nie było między nami kolosalnej różnicy i na pewno jest to rywal w moim zasięgu - dodaje piotrkowianin.

Polacy zmierzą się z Litwinami w dniach 6-8 marca w Płocku.
Zwycięzcy tego pojedynku zmierzą się w lipcu z Ukraińcami.