Dwa pierwsze sety tego pojedynku były bardzo wyrównane, ale doświadczony Bułgar, który kilka lat temu zajmował nawet 3. miejsce w rankingu ATP, wykorzystał błędy rywala. A w ostatnim secie przejął inicjatywę. Kamil na pewno był bardziej zmęczony, ponieważ wcześniej rozegrał kilka pięciosetowych spotkań i dotarcie do tej fazy rozgrywek zajęło mu ponad 11 godzin, natomiast jego przeciwnik spędził w sumie 3 godziny na korcie.
Piotrkowianin po raz kolejny udowodnił, że jest w stanie rywalizować z zawodnikami z TOP 100 ATP, od niedawna sam zresztą znajduje się w tym gronie, a po tym turnieju na pewno awansuje na wyższe miejsce.