„Interakcje” na stałe już wpisały się w kalendarz najważniejszych wydarzeń kulturalnych w Piotrkowie. Są też jednym z nielicznych tak konsekwentnie budowanych projektów w Polsce i na świecie. Każdego roku, w maju do Piotrkowa przyjeżdżają artyści z całego świata, by zaprezentować spektakle z pogranicza teatru i sztuk wizualnych. Wielu z nich rozpoczynało swoją drogę twórczą, kiedy rodziły się zjawiska z pogranicza teatru, performance, happening, fluxus i do dziś mają wpływ na kształt i rozwój tego rodzaju sztuki. W dziewięciu edycjach “Interakcji”, jakie się dotychczas w Piotrkowie odbyły, zaprezentowało się ponad stu twórców z ponad dwudziestu krajów całego świata. Znaleźli się wśród nich artyści z tak egzotycznych i odległych krajów, jak: Indie, Tajlandia, Nowa Zelandia, Singapur, Kanada, USA, Japonia.
Pierwszy Międzynarodowy Festiwal Sztuki Akcji “Interakcje” odbył się w maju 1999 r. Został zorganizowany z inicjatywy Ryszarda Piegzy - założyciela Wizya Video Art Action w Paryżu, Stanisława Piotra Gajdy, prezesa Stowarzyszenia Działań Artystycznych Galeria OFF w Piotrkowie oraz piotrkowskiego artysty, Gordiana Pieca. – Pierwsze “Interakcje” były wyjątkowe przede wszystkim dlatego, że były pierwsze – uśmiecha się Stanisław Piotr Gajda. – Festiwal odbywał się jednocześnie w Polsce i Francji, bo o jednakowej godzinie zaczęli występować artyści w Piotrkowie i w Paryżu, nawzajem się oglądając dzięki technicznym możliwościom. Wyjątkowe było także to, że pierwszy festiwal odbywał się w czynnej jeszcze restauracji “Europa”. Pamiętam, że jeszcze był tam podświetlany parkiet, co niektórzy artyści wykorzystywali w swoich instalacjach. Podczas festiwalu mieliśmy występ wspaniałych muzyków – wystąpił Krzysztof Knittel, dziś wiceprezes Związku Kompozytorów Polskich, Tadeusz Sudnik i Stanisław Krupowicz – wspomina Stanisław Piotr Gajda.
Jak opowiada plastyk miasta, idea festiwalu pojawiła się w 1998 roku, w dniu, kiedy odsłonięta została tablica upamiętniająca symboliczne przeniesienie centrum świata z Francji (ustalonego tam wcześniej przez Salvadora Dali) do Piotrkowa. Inicjatorem tej idei był Ryszard Piegza, który również był jednym z pomysłodawców późniejszych “Interakcji”. – Po odsłonięciu tej tablicy Ryszard powiedział słynne słowa: „Dlaczego nie tu!” – opowiada Stanisław Piotr Gajda. – I tak to się wszystko zaczęło. Niedługo potem gościliśmy u Ryszarda w Paryżu. Kiedy szliśmy do metra i znajdowaliśmy się nieopodal kamienicy zamieszkiwanej niegdyś przez Marlenę Dietrich, Ryszard wypowiedział kolejne historyczne słowa: “Więc zróbmy to!” Rozdzielił funkcje i zaproponował pierwsze nazwiska artystów – wspomina plastyk miasta. – Człowiek zawsze się trochę obawia, jeśli jest za coś odpowiedzialny. Ja nie miałem jakichś daleko idących obaw co do organizacji festiwalu, ponieważ miałem doświadczenie w organizacji “Translacji”, jakie się przez ostatnie pięć lat minionego wieku odbywały w Piotrkowie.
W pierwszych “Interakcjach” udział wzięło kilkunastu artystów całego świata, m.in.: Jean Dupuy (Pierre Feu Le Vieux), Charles Dreyfus z Paryża, Valentine Varhaeghe i Michel Collet (Villersexel), Michel Giroud (Besanon, Paryż, Belladonne). Ze swoimi instalacjami wystąpiło także pięciu polskich artystów – Andrzej Partum, Jan Świdziński (obaj z Warszawy), Józef Robakowski (Łódź) oraz Stanisław Krupowicz z Warszawy. Z czasem Festiwal odwiedzało coraz więcej artystów. W tegorocznych, jubileuszowych “Interakcjach” Piotrków odwiedzi już około czterdziestu performerów. Do historii festiwalu i tegorocznych, jubileuszowych „Interakcji” będziemy powracać w kolejnych wydaniach “Tygodnia”.
- Podsumowali tegoroczną kwestę
- Kto zostanie mistrzem gminy Sulejów?
- Problem mieszkańców bloków w Woli Krzysztoporskiej
- Szukali ciała w dawnym szpitalu
- Lubisz jazz? Wpadnij na dwa dni do Sulejowa
- Budowa tężni solankowej w Piotrkowie oficjalnie zakończona
- Policja ukarała Antoniego Macierewicza. Czy poseł straci prawo jazdy?
- Jazda elektryczną hulajnogą kosztowała go łącznie 2700 zł. Wszystko przez alkohol
- Od jutra rozpocznie się budowa chodnika. Będą utrudnienia na Wierzejskiej