Nikt już nie może mieć wątpliwości, że Maryla Rodowicz to prawdziwa królowa estrady. Play back (co podczas koncertów zdarza się wielu artystom) był więc wykluczony, a emocje gwarantowane. Kiedy śpiewała „Dziś prawdziwych Cyganów już nie ma” wśród publiczności wypatrzyła najprawdziwszego z Cyganów – Wiesława Siwaka – czyli najbardziej charakterystycznego przedstawiciela społeczności romskiej w Piotrkowie. Rodowicz zaprosiła więc piotrkowianina na scenę, więc także pan Wiesław (wokalista znanego w mieście Jamaro Drom) miał okazję pokazać, co potrafi.
Piotrkowianie mogli też usłyszeć „Sing-Sing”, „Niech żyje bal”, „Kolorowe jarmarki”. Choć publiczność najbardziej domagała się oczywiście „Małgośki”.
Sobotni koncert Rodowicz był głównym punktem trwających właśnie Imienin Piotrków. A dziś… W niedzielny poranek, od godz. 10.00, swoje możliwości zaprezentują kapele podwórkowe Spod Dębu, To i Owo oraz Radomszczańska Kapela Podwórkowa. Koncert potrwa do późnego popołudnia. Na zakończenie imprezy przewidziano ogłoszenie wyników plebiscytu na najciekawsze stoisko oraz najlepszy produkt Jarmarku Trybunalskiego.
Wywiad z Marylą Rodowicz w najnowszym "Tygodniu Trybunalskim"!!!
fot. Jarek Mizera