- W malarstwie najwięcej przyjemności daje mi malowanie abstrakcji, bo abstrakcja to emocje. Moje abstrakcje zaczynają się spontanicznie – mówi sama artystka. - Najpierw jest kolor, chwila, gest, potem już tylko działanie, planowane, czasami intuicyjne, a nierzadko przypadkowe, niepowtarzalne. W końcu przychodzi moment na moje imaginacje, które zamykają temat i są punktem wyjścia do prezentacji obrazu. Jeśli miałabym dopisać się do któregoś kierunku w malarstwie, to bez wątpienia byłby to ekspresjonizm abstrakcyjny. Zachwycam się Clyffordem Stillem i Hansem Hofmannem.
Maria Lauks, rocznik 1957, jest absolwentką studiów podyplomowych na Wydziale Grafiki i Malarstwa ASP w Łodzi (2013, kierunek malarstwo i rysunek w pracowni prof. Andrzeja Grendy i prof. Mariana Kępińskiego). Mieszka i tworzy w Piotrkowie Trybunalskim, związana z łódzkim i warszawski środowiskiem artystycznym, zajmuje się malarstwem, ceramiką, witrażem i fotografią.