Ile może przejechać urzędnik?

Tydzień Trybunalski Sobota, 08 marca 201410
Ile kilometrów może przejechać za tzw. nasze, czyli samorządowe pieniądze piotrkowski urzędnik? Jeśli korzysta z własnego samochodu (a wszystkich, którzy to robią, uznać za jedno samorządowe ciało), miesięcznie może zrobić jakieś 2.870 km. Co innego, kiedy wsiądzie do służbowego samochodu. Wtedy może przejechać dwa razy więcej.
Fot. J. KaczmarekFot. J. Kaczmarek

Prezydent Piotrkowa wydał niedawno zarządzenie, w którym przyznał na 2014 rok miesięczne limity kilometrów na jazdy lokalne z wykorzystaniem prywatnych samochodów pracowników do celów służbowych. Ile mogą więc przejeździć piotrkowscy urzędnicy?

 

Za nasze, ale swoim

 

Formuła korzystania z prywatnych samochodów do celów służbowych wydaje się dla urzędu dość wygodna, bo to już nie trzeba zapewniać pracownikowi transportu, nie trzeba też dbać o samochód, jego ewentualne naprawy, ubezpieczenie itd. Wystarczy przyznać limit kilometrów do wyjeżdżenia i za nie zapłacić. I to – przyznajmy uczciwie – niewiele. W tym roku miesięczny limit kilometrów na jazdy lokalne przyznany 13 komórkom organizacyjnym piotrkowskiego Urzędu Miasta wynosi 2870 km.

 

Biuro Prasowe 200 km

Jednostka Realizująca Projekt 500 km

Referat Kultury, Sportu i Promocji Miasta 150 km

Referat Ochrony Środowiska i Rolnictwa 200 km

Biuro Inwestycji i Remontów 600 km

Referat Architektury i Budownictwa 100 km

Referat Usług Komunalnych 300 km

Referat Gospodarki Nieruchomościami 100 km

Referat Administracji i Majątku 300 km

Referat Informatyki 100 km

Referat Ewidencji Ludności 100 km

Biuro Partnerstwa i Funduszy 150 km

Referat Księgowości 70 km

 

Ten 2870-kilometrowy miesięczny limit rozkłada się na 27 osób. - Limit ten, w zależności od osoby i zakresu obowiązków, rozkłada się od 50 km/miesiąc do 150 km/miesiąc. Jest to kwota od 41,79 zł do 125,37 zł na miesiąc – informuje Jarosław Bąkowicz, kierownik Biura Prasowego Urzędu Miasta Piotrkowa Trybunalskiego. Wiele więc za te “nasze” piotrkowski urzędnik nie pojeździ.

W roku 2013 limit kilometrów na miesiąc wynosił 2660, a roczne wydatki zamknęły się kwotą 24.455,52 zł. W tym roku (za 11 miesięcy, ponieważ za styczeń nie są wypłacane pieniądze za używanie samochodów do celów służbowych) wydatki na ten cel wyniosą 26.327,72 zł.

- Warto zaznaczyć, że jest to maksymalna kwota, jaka wynika z umów. Natomiast każda absencja spowodowana np. przebywaniem na urlopie wypoczynkowym (bądź innym), chorobą, udziałem w szkoleniu etc. powoduje, że pracownik ma wypłacany ryczałt pomniejszony o liczbę dni absencji – dodaje rzecznik Urzędu Miasta.

 

Lokalnie od 7 do 15

 

Jazda prywatnym samochodem w celach służbowych to nie jest taka zwykła jazda. To “jazda lokalna” i ma swoje obwarowania. Oczywiście musi być związana z wykonywaniem obowiązków służbowych, i to w trakcie pracy, tj. od poniedziałku do piątku w godzinach od 7.30 do 15.30, a we wtorki to nawet do 17.30. A jak się obowiązek po 17.30 trafi? To już “jazdy lokalnej” nie będzie i niech się urzędnik martwi, jak tu limit zgodnie z prawem wykorzystać.

Niech się też martwi, czy mu limit wystarczy na pokrycie kosztów wyjazdów służbowych. Póki co jednak – nawet jeśli się martwi – ustami rzecznika magistratu skromnie odpowiada: górne stawki określane są rozporządzeniem ministra infrastruktury. I nie protestuje, nie domaga się więcej. Bo kto jak kto, ale urzędnik wie, że przepis to przepis.

 

Służbowym można więcej

 

O ile roczne wydatki na pojazdy prywatne do celów służbowych wynoszą nieco ponad 26 tys., o tyle za te służbowe (te służbowe od początku do końca) zapłacić trzeba prawie dwa razy tyle, bo około 46 tys. zł rocznie (koszty paliwa i napraw w roku 2012 wyniosły 46.458,99 zł, w 2013 45.944,59 zł).

A ile w Urzędzie Miasta jest służbowych samochodów i kto z nich korzysta?

- Urząd Miasta dysponuje trzema autami służbowymi, z których – w zależności od potrzeb – korzystają wszyscy urzędnicy – odpowiada Jarosław Bąkowicz. Którzy najwięcej? - Takich danych nie ma – odpowiada kierownik Biura Prasowego UM.

Wiadomo jednak, że w ubiegłym roku trzy służbowe auta przejechały w sumie ponad 71 tys. km. To miesięcznie prawie 6 tys. km.

 

Rok 2013

PEUGEOT 508 przejechał 20.618 km

PEUGEOT 407 – 31.869 km

VOLKSWAGEN T4 – 18.612 km

 

Rok 2012

PEUGEOT 508 przejechał 24.279 km

PEUGEOT 407 – 35.144 km

Lublin PUA – 15.117 km

 

I niech by było jeszcze więcej, byle tylko po drodze, która prowadzi do jakiegoś celu – samorządowego celu.

Anna Wiktorowicz


Zainteresował temat?

4

8


Zobacz również

Komentarze (10)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

Edward ~Edward (Gość)10.03.2014 00:11

"Kluczyk" napisał(a):
Najwięcej paliwa pali z pewnością mój ulubieniec Rafał Cz. Męczące jest to kursowanie pomiędzy Magistratem (dieta radnego), szkołą w Szydłowie (pensja dyrektora), siedzibą Spółdzielni Mieszkaniowej, siedzibą PSL-u czy Starosty... Nie twierdzę, że pan Rafał kursuje na nasz koszt, ale de facto - pośrednio, poprzez max. eksploatację publicznych stołków - tak właśnie jest...


Zapomniałeś? Jeszcze do parafii kursuje...

31


bałagan ~bałagan (Gość)09.03.2014 07:15

"pracujacy-na-wlasny-rachunek" napisał(a):
ale jednocześnie by był kompetentny efektywny i nieskazitelny.

Nie da rady. Nie w obecnej Polsce. Wystarczy popatrzeć na urzędników rządowych... Cały zamęt i bałagan zaczyna się od nich właśnie i ciągnie się aż do szczebla najniższego...

30


Kluczyk ~Kluczyk (Gość)08.03.2014 17:27

Najwięcej paliwa pali z pewnością mój ulubieniec Rafał Cz. Męczące jest to kursowanie pomiędzy Magistratem (dieta radnego), szkołą w Szydłowie (pensja dyrektora), siedzibą Spółdzielni Mieszkaniowej, siedzibą PSL-u czy Starosty... Nie twierdzę, że pan Rafał kursuje na nasz koszt, ale de facto - pośrednio, poprzez max. eksploatację publicznych stołków - tak właśnie jest...

52


hahaha ~hahaha (Gość)08.03.2014 14:05

"ciekawa" napisał(a):
Mnie nie interesuje, ile może przejechać urzędnik. Ale ciekawa jestem, ile wypić może urzędnik!

Jeśli o auta chodzi to ile wlejesz tyle spalą. A urzędnicy? Ile postawisz tyle wypiją... :-))))

40


ciekawa ~ciekawa (Gość)08.03.2014 11:12

Mnie nie interesuje, ile może przejechać urzędnik. Ale ciekawa jestem, ile wypić może urzędnik!

32


pracujący na własny rachunek ~pracujący na własny rachunek (Gość)08.03.2014 10:47

Jestem za tym by urzędnik zarabiał dobrze, a nawet bardzo dobrze, by jak trzeba jeździł dobrym samochodem, ale jednocześnie by był kompetentny efektywny i nieskazitelny.
Do tego trzeba liczbę urzędników zmniejszyć co najmniej o 70%,by wrócić do stanu jaki był za tzw komuny. Choć i wtedy wydawało się, że jest ich za dużo.

92


97-300 97-300ranga08.03.2014 09:36

Droga redakcjo, co to się porobiło w ogłoszeniach dział "Za Darmo "hula tam teraz czysta komercja, handel tytoniem, oferty pracy,AVON,wynajem mieszkań, zadośćuczynienia pieniężne po śmierci,itd.Ktoś nad tym panuje? Miało być za darmo a jest za kasę. Pozdrawiam.

55


gośc 21 ~gośc 21 (Gość)08.03.2014 08:17

Idzie wiosna więc na rowerki niech wsiadaja będzie ekologicznie

50


Imię Imięranga08.03.2014 07:43

Szukanie sensacji tam, gdzie jej nie ma. Sam więcej jeżdżę prywatnym samochodem.

83


turystka futurystka ~turystka futurystka (Gość)08.03.2014 01:14

Munik z Błaszczyńskim to aż do Afryki jeżdżą!

54


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat